09 Wrz 2011, Pią 15:33, PID: 270873
A może porozmawiać z księdzem z waszej parafii, proboszczem czy coś. Jeśli rodzina "bezbożnicy!" nie potrafi do niej dotrzeć, to może ksiądz przemówi jej do rozumu? Oczywiście jeśli macie mądrego księdza