05 Lut 2019, Wto 16:01, PID: 781992
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Lut 2019, Wto 16:52 przez Ketina.)
(04 Lut 2019, Pon 21:14)Żółwik napisał(a): Wątek z wenlafaksyną jest bardziej rozległy chyba z tego prozaicznego powodu, że duloksetyna jest lekiem nowszym i od niedawna dostępnym w formie generycznej. Poza tym w zarejestrowanych wskazaniach nie ma (jak dotąd) stricte fobii społecznej.Dziękuję za odpowiedź. ) Dzisiaj zaczynam brać pierwszy dzień i zobaczę, jak w ogóle to na mnie działa. Myślę, że takie działanie wenli u Ciebie mogło być spowodowane tym, że wenlafaksyna ma i większe powinowactwo to NET, ale też i ma większy stosunek hamowania wychwytu zwrotnego serotoniny do noradrenaliny, bo aż 30:1, a dulo "tylko" 10:1. No i oczywiście mogłeś brać też stosunkowo większe dawki niż dulo, a wtedy bardziej ujawnia się działanie dopaminergiczne, ale też masz pewnie inaczej wrażliwe receptory/zwiększoną tolerancję przez inne leki i może dlatego.
Mam wrażenie, że na wenlafaksynie byłem bardziej chwiejny emocjonalny, ale i napęd był większy. Choć to wszystko niepewne wnioskowanie, bo jestem w politerapii, a i sytuacja życiowa się zmieniła.
Od 8 dni zwiększyłem za sugestią lekarza duloksetynę do 90 mg. Zastanawiam się, czy tym samym nie wkopię się w jeszcze większą apatię. Cóż, lekarz kazał spróbować większej dawki przed ostatecznym spisaniem leku na straty.
Przyznać muszę, że 90 mg wyczuwalnie działa na noradrenalinę. Po południu serce trochę szybciej bije i źrenice mam powiększone. Rano mam ortostatyczne spadki ciśnienia. Ale za nic w świecie motywacja do życia się nie normalizuje. Bym tylko leżał i każdy krok sprawia mi wysiłek. Zaczynam się niczym nie przejmować, nawet lęku zbytnio nie czuję.
Zobaczę jak dawka 30 mg na mnie działa, ale równocześnie boję się, że może na pierwszy rzut zadziałać za bardzo, jako że jestem naturalnie uwarunkowana do tego, że substraty dla CYP2D6 na ogół działają na mnie jakoś 1.5-2.5 raza mocniej niż na standardowego człowieka(ale może to też mieć swoje podłoże po prostu w moich gabarytach). XP
Pamiętam, że tu gdzieś na forum było o tym, że ktoś rozbrajał kapsułki wenli, więc czy teoretycznie byłoby możliwe, żebym mogła otworzyć kapsułkę dulo i ewentualnie zmniejszyć dawkę o połowę, jak będzie się coś niepokojącego działo?
Dulo ma też pewną ciekawą właściwość, a mianowicie to, że teoretycznie zwiększa stężenie dopaminy w korze przedczołowej, więc jak wszystko pójdzie bez zgrzytów ni nie będę miała jakichś uboków, to spróbuję podziałać trochę na tę właściwość leku i dodam do terapii suplementację L-DOPĄ, jako, że już wcześniej to robiłam okazjonalnie i w miarę dobrze na to reagowałam.
No i jak coś to też czekam na raport od Ciebie.