22 Sty 2023, Nie 0:17, PID: 865828
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22 Sty 2023, Nie 0:17 przez Pan Foka.)
Takie to życie dulszewskie
Ale ale, szykowałem się na tradycyjny kryzysowy styczeń (najgorsze odpały moje zawsze jakoś w styczniu bywały), a tu miewam czasem lekkie, kilkugodzinne górki nastrojowe, motywacyjne i kreatywnościowe. No, kilkugodzinne maksymalnie i z reguły wypadają w robocie, a jak wracam do domu to chcę już być nawozem do kwiatów, ale nie można mieć wszystkiego.
Ale ale, szykowałem się na tradycyjny kryzysowy styczeń (najgorsze odpały moje zawsze jakoś w styczniu bywały), a tu miewam czasem lekkie, kilkugodzinne górki nastrojowe, motywacyjne i kreatywnościowe. No, kilkugodzinne maksymalnie i z reguły wypadają w robocie, a jak wracam do domu to chcę już być nawozem do kwiatów, ale nie można mieć wszystkiego.