19 Gru 2011, Pon 15:26, PID: 284340
A ja myślę Myszko że płeć to przypadek, że to raczej kwestia osobowości, charakteru.
Przyjaźnie mężczyzn są co prawda inne niż kobiet - bardziej skonkretyzowane, nastawione na jakieś wspólną aktywność (umawiamy się na piwo, wypad itd), kobiet nie tylko - takoż na bycie ze sobą ot tak, pogaduszki itp. Może to jedna z przyczyn dla których faceci w natłoku spraw i zajęć własnych poświęcają mniej czasu "przyjaciółkom", kobiety zaś utrzymują częściej kontakt choćby coby se pogaworzyć. Niby nie ma reguły, ale...
Chyba nie tyle intensywność relacji (ta też może wynikać z interesowności "przyjaźni") co sytuacje kryzysowe pokazują ile dana relacja faktycznie jest warta.
Przyjaźnie mężczyzn są co prawda inne niż kobiet - bardziej skonkretyzowane, nastawione na jakieś wspólną aktywność (umawiamy się na piwo, wypad itd), kobiet nie tylko - takoż na bycie ze sobą ot tak, pogaduszki itp. Może to jedna z przyczyn dla których faceci w natłoku spraw i zajęć własnych poświęcają mniej czasu "przyjaciółkom", kobiety zaś utrzymują częściej kontakt choćby coby se pogaworzyć. Niby nie ma reguły, ale...
Chyba nie tyle intensywność relacji (ta też może wynikać z interesowności "przyjaźni") co sytuacje kryzysowe pokazują ile dana relacja faktycznie jest warta.