30 Gru 2011, Pią 0:16, PID: 286115
Petrus napisał(a):@ZwjeszakA może takie wnioski na tym forum biorą się stąd, że niejeden tu głodny na tle seksualnym po prostu
Ależ oczywiście że można mieć bliskie relacje (bez podtekstów) z osobą przeciwnej płci z mamą, siostrą, kuzynką
Uno88 napisał(a):Dla mnie to życiowe wnioski. Przeciętny Kowalski nie da rady mieć np. przyjaciółki w swojej szwagierce bo najprawdopodobniej i tak by się skończyło w łóżku, mimo że to żona rodzonego brata. Ludzie w starciu z biologicznymi popędami zwyczajnie wymiękają
No właśnie - w starciu z biologicznymi popędami! Tyle, że nie lecisz na wszystko co się rusza - żeby mieć ochotę na kobietę musi między Wami zaiskrzyć, musi zagrać chemia. Ja sam przyjaźniłem czy kolegowałem się z kilkoma niewiastami, ale zwyczajnie mnie do nich fizycznie nie ciągnęło. Choćby jedną z obecnych tu forumowiczek uważam za przyjaciółkę czy bliższą koleżankę (prostuję na wypadek ostrej reprymendy ; D), dla mnie płeć nie ma znaczenia w kontaktach międzyludzkich. Jeśli ktoś podziela moje zainteresowania, pasje, albo najzwyczajniej jest wartościowym człowiekiem - co mnie obchodzi czy jest facetem czy kobietą?