26 Lis 2012, Pon 13:31, PID: 326568
Nie wiem. Mnie tam płeć bardzo rozprasza
Gdybym spotykała się często z facetem, którego chciałabym nazwać moim przyjacielem, to musiało by być sporo punktów zbieżnych między nami, a to raczej utrudniłoby wyjęcie punktu seksu z tych zbieżności, bo właściwie - czemu nie?
Gdybym spotykała się często z facetem, którego chciałabym nazwać moim przyjacielem, to musiało by być sporo punktów zbieżnych między nami, a to raczej utrudniłoby wyjęcie punktu seksu z tych zbieżności, bo właściwie - czemu nie?