28 Lis 2012, Śro 0:45, PID: 327221
Nie wiem, bo sceptycznie podchodzę w ogóle do przyjaźni. Zawsze kiedy obserwuję "przyjaciół" (w sensie nie swoich) to wydaje mi się, że u podstaw każdej takiej relacji leży coś innego. Ciężko mi wierzyć, żeby ktoś tak bezinteresownie przyjaźnił się z kimś innym. Być może nawet ludzie nie są tego do końca świadomi, a może ja nie daję szans ludziom.