01 Kwi 2012, Nie 22:33, PID: 297131
Nigdy nie miałam problemu, by ripostować i być złośliwa, gdy ktoś jest złośliwy. Nawet zebrałam kilka komplementów za to, jednak ciągle mama mi gadała, że będę nieszczęśliwa w życiu przez to. I tak oto narodziła się ciapa, która trafny komentarz ma na końcu języka, ale z niego rezygnuje.
A "s+" to wg mnie riposta słabeuszy przynajmniej wystosowana do kobiety Tak się już taki gostek trzęsie i męczy ze swoją złością, że musi krzyknąć śpieldalaj, by dalej się trząść Zawsze wywołuje to we mnie dziki śmiech, nie wiem czemu. Wszyscy, którzy się wysilili na użycie tego słowa do mnie, co miało niby oznaczać zerwanie kontaktu, wracali z podkulonym ogonem. Z mojej strony bez odzewu.
A "s+" to wg mnie riposta słabeuszy przynajmniej wystosowana do kobiety Tak się już taki gostek trzęsie i męczy ze swoją złością, że musi krzyknąć śpieldalaj, by dalej się trząść Zawsze wywołuje to we mnie dziki śmiech, nie wiem czemu. Wszyscy, którzy się wysilili na użycie tego słowa do mnie, co miało niby oznaczać zerwanie kontaktu, wracali z podkulonym ogonem. Z mojej strony bez odzewu.