11 Paź 2012, Czw 22:52, PID: 320198
Jakbym miał to robić codziennie, to pewnie też po pewnym czasie zacząłbym tym rzygać, ale że z reguły inwentaryzacja w moim regionie i mojej agencji jest średnio raz na tydzień, to jest to nawet całkiem przyjemna robota. Można się wyłączyć i po prostu liczyć, a ja lubię liczyć. Ale wiadomo, każdy ma inne predyspozycje.