11 Lip 2016, Pon 9:00, PID: 558269
Moim zdaniem praca dla samej pracy nie ma sensu. Obcowanie z ludźmi, zawieranie nowych kontaktów i nabywanie przydatnych umiejętności - tak. Od pracy lepsze jest jednak robienie tego co się faktycznie lubi, lub poszukiwanie takich rzeczy. Rozwijanie zainteresowań i odkrywanie pasji. To są rzeczy, które faktycznie powinny mieć znaczenie w życiu i na których lepiej się skupić, a nie zapieprzanie za grosze w fast foodzie (dla przykładu). (Wiele ludzi o tym zapomina, lub nie zostawia sobie miejsca na własne zainteresowania, lub myli wspinanie się po drabinie społecznej z rozwojem osobistym.) No chyba że ktoś faktycznie jest w trudnej sytuacji finansowej. Wtedy to inna historia. Ale jeżeli ma to być tylko praca, żeby nie myśleli że jest się leniem, albo dziwakiem, bo się nie pracuje to lepiej sobie darować.
Serio nie powinno mieć znaczenia to, czy pracujesz i za ile, tylko czy w jakiś sposób rozwijasz się jako jednostka. Niestety nasze społeczeństwo od początku wpaja nam taką kolej rzeczy: szkoła -> praca -> emerytura? - haha - nie, śmierć. W skrócie. Smutne to, ale czy da się w ogóle wyrwać z tego fatum? Pewnie tylko nielicznym...
Serio nie powinno mieć znaczenia to, czy pracujesz i za ile, tylko czy w jakiś sposób rozwijasz się jako jednostka. Niestety nasze społeczeństwo od początku wpaja nam taką kolej rzeczy: szkoła -> praca -> emerytura? - haha - nie, śmierć. W skrócie. Smutne to, ale czy da się w ogóle wyrwać z tego fatum? Pewnie tylko nielicznym...