23 Lip 2008, Śro 18:08, PID: 45904
Hej, Ja mam zdiagnozowaną bardzo silną fobie społeczną. Jakieś ponad miesiąc temu zaczeły się ataki lęku panicznego z bardzo silnymi objawami. Pojechałem do pracy i nie byłem w stanie odzywać się do osób które znam kilka lat. Czułem się jakbym był oderwany od rzeczywistości. Dostałem zwolnienie lekarskie z pracy i skierowanie do psychiatry który własnie przepisał mi Citabax 20mg 1tab/dzien przez okres 2 miesięcy.
Byłem pogrążony na dodatek w bardzo silnej dystymi.
U lekarza byłem we wtorek ale tabletki zacząłem brać dopiero w czwartek. Myślałem że sobie jakoś poradze, przeraziły mnie też skutki uboczne które przeczytałem na ulotce a oprócz tego zacząłem się domyślać wielu innych które mogą wystąpić u mnie jeśli zaczne zażywać te tabletki, takie jak: zmiana mojej osoby w nie wiem kogo, jakiś lęk przed zmianą siebie na zawsze, zmiana mojego mózgu.
Przez około pierwszy tydzień dokuczały mi stosunkowo mocno skutki uboczne , takie jak:zwiększone pocenie się, pamiętam też że nie przespałem raz całej nocy w drugim dniu kuracji. Ale od razu czułem że zachodzą w moim organizmie jakie zmiany, zarówno w umyśle i w ciele. Ciało zaczęło się stopniowo rozluźniać, powolutku znikało napięcie mięśni, szczególnie nóg i rąk, było to wcześniej dla mnie bardzo dokuczliwe, bo chodziłem prawie zawsze jak usztywniony.
Od samego początku zażywanie tabletek nie przeszkadza mi w prowadzeniu pojazdu, wręcz przeciwnie jestem bardziej spokojny i nie rozglądam się nerwowo na wszystkie strony, czy ktoś mnie nie śledzi i nie obserwuje.
Tabletke zażywam codziennie rano w godzinach 8-10, po zjedzeniu paru kęsów posiłku.
Cały czas czuję że wspinam się wyżej, tzn coraz lepiej, mam jeszcze fobie ale nie jest ona już tak silna. Depresja prawie ustąpiła, zdarzają się wprawdzie w tygodniu takie godziny że czuję się przybity, ale mija to w miarę szybko i można znów cieszyć się chwilą obecną.
Wiem że na poprawę tego stanu wpływają również:
terapie którą sobie sam stosuję (terapia z tego forum od Piotrka i książka:Jak przezwyciężyk lęk i nieśmiałość przed otoczeniem oraz Terapia lęku społecznego); hipnoterapia w której zacząłem uczestniczyć; świdomość że od połowy września będe uczestniczył w terapi grupowej fobi społecznej oraz medytacją Vipassana, która naprawdę mi pomaga w tym wszystkim.
Dzięki dobrym ludzikom z tego forum którzy pogłębiają moją wiedze na temat fobii i pomagają w jej przezwyciężeniu.
Anika, tak więc spróbuj zażywania tabletek, nie wiem dokładnie jaki skutek przyniosą tobie, ale spróbuj nie bać się działania ubocznego bo naprawdę nie jest straszne i przemija po kilku lub kilkunastu dniach.
Chcemy przywrócić równowagę biochemiczną w naszych głowach.
Jeśli potrzebowałabys czego wal śmiało.
Pozdrowienia i do przodu [/url]
Byłem pogrążony na dodatek w bardzo silnej dystymi.
U lekarza byłem we wtorek ale tabletki zacząłem brać dopiero w czwartek. Myślałem że sobie jakoś poradze, przeraziły mnie też skutki uboczne które przeczytałem na ulotce a oprócz tego zacząłem się domyślać wielu innych które mogą wystąpić u mnie jeśli zaczne zażywać te tabletki, takie jak: zmiana mojej osoby w nie wiem kogo, jakiś lęk przed zmianą siebie na zawsze, zmiana mojego mózgu.
Przez około pierwszy tydzień dokuczały mi stosunkowo mocno skutki uboczne , takie jak:zwiększone pocenie się, pamiętam też że nie przespałem raz całej nocy w drugim dniu kuracji. Ale od razu czułem że zachodzą w moim organizmie jakie zmiany, zarówno w umyśle i w ciele. Ciało zaczęło się stopniowo rozluźniać, powolutku znikało napięcie mięśni, szczególnie nóg i rąk, było to wcześniej dla mnie bardzo dokuczliwe, bo chodziłem prawie zawsze jak usztywniony.
Od samego początku zażywanie tabletek nie przeszkadza mi w prowadzeniu pojazdu, wręcz przeciwnie jestem bardziej spokojny i nie rozglądam się nerwowo na wszystkie strony, czy ktoś mnie nie śledzi i nie obserwuje.
Tabletke zażywam codziennie rano w godzinach 8-10, po zjedzeniu paru kęsów posiłku.
Cały czas czuję że wspinam się wyżej, tzn coraz lepiej, mam jeszcze fobie ale nie jest ona już tak silna. Depresja prawie ustąpiła, zdarzają się wprawdzie w tygodniu takie godziny że czuję się przybity, ale mija to w miarę szybko i można znów cieszyć się chwilą obecną.
Wiem że na poprawę tego stanu wpływają również:
terapie którą sobie sam stosuję (terapia z tego forum od Piotrka i książka:Jak przezwyciężyk lęk i nieśmiałość przed otoczeniem oraz Terapia lęku społecznego); hipnoterapia w której zacząłem uczestniczyć; świdomość że od połowy września będe uczestniczył w terapi grupowej fobi społecznej oraz medytacją Vipassana, która naprawdę mi pomaga w tym wszystkim.
Dzięki dobrym ludzikom z tego forum którzy pogłębiają moją wiedze na temat fobii i pomagają w jej przezwyciężeniu.
Anika, tak więc spróbuj zażywania tabletek, nie wiem dokładnie jaki skutek przyniosą tobie, ale spróbuj nie bać się działania ubocznego bo naprawdę nie jest straszne i przemija po kilku lub kilkunastu dniach.
Chcemy przywrócić równowagę biochemiczną w naszych głowach.
Jeśli potrzebowałabys czego wal śmiało.
Pozdrowienia i do przodu [/url]