28 Lis 2012, Śro 1:22, PID: 327250
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Lis 2012, Śro 1:22 przez Riverside.)
U mnie tak było, nie wiem jak jest u Ciebie.
Ale fobia społeczna to lęk przed takimi właśnie sytuacjami więc...
A Ty na czym budujesz swoje poglądy?
Na opinii 2 sióstr, paru kolegów, połączonych z fobicznym myśleniem?
Nie wiem ile i co przeczytałeś.
Widzę, że dalej nie rozumiesz o co mi chodzi.
Cokolwiek byś nie przeczytał, fobia psuje Ci interpretacje tego.
Lekarze radzili Ci być biernym? Mówili Ci "tak, ma Pan fobię i najlepsze co można zrobić to...nic nie robić".
Wracaj i odbierz im kasę .
Każdy człowiek jest inny. Co innego go motywuje. Inaczej działa.
Ja chciałem iść do psychologa, nie miałem jednak środków.
Nie postanowiłem się jednak poddawać. Polecam, zarąbiste uczucie .
Na co Ci konkretne przykłady?
Chcesz konkretnych przykładów to je sobie utwórz .
Nikt za Ciebie tego nie zrobi .
Ale podam Ci kroki:
1. Odrobinka wiary w siebie
2. Wyrobienie w sobie chęci do działania
3. Zebranie się na odwagę i zagadanie
W obecnej chwili, jesteś daleki nawet od pierwszego .
Ale fobia społeczna to lęk przed takimi właśnie sytuacjami więc...
A Ty na czym budujesz swoje poglądy?
Na opinii 2 sióstr, paru kolegów, połączonych z fobicznym myśleniem?
Nie wiem ile i co przeczytałeś.
Widzę, że dalej nie rozumiesz o co mi chodzi.
Cokolwiek byś nie przeczytał, fobia psuje Ci interpretacje tego.
Lekarze radzili Ci być biernym? Mówili Ci "tak, ma Pan fobię i najlepsze co można zrobić to...nic nie robić".
Wracaj i odbierz im kasę .
Każdy człowiek jest inny. Co innego go motywuje. Inaczej działa.
Ja chciałem iść do psychologa, nie miałem jednak środków.
Nie postanowiłem się jednak poddawać. Polecam, zarąbiste uczucie .
Na co Ci konkretne przykłady?
Chcesz konkretnych przykładów to je sobie utwórz .
Nikt za Ciebie tego nie zrobi .
Ale podam Ci kroki:
1. Odrobinka wiary w siebie
2. Wyrobienie w sobie chęci do działania
3. Zebranie się na odwagę i zagadanie
W obecnej chwili, jesteś daleki nawet od pierwszego .