01 Maj 2022, Nie 19:36, PID: 857852
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Maj 2022, Nie 19:51 przez Sun_of_the_sun743.)
[quote pid="310849" dateline="1343667480"]
Mijając jakąś osobę nie potrafię zachowywać się naturalnie. Czas się wydłuża gdy widzę kogoś z daleka, robię się nerwowa i wydaje mi się że ten ktoś coś sobie o mnie myśli. Dla mnie nie robię to różnicy czy idę z kimś czy sama. Bo zawsze zauważę, że ktoś się zbliża. Gdy druga osoba się na mnie nie popatrzy gratuluję sobie w duchu, że jestem jak każdy, przeciętny przechodzień. Nie mam nic przeciwko takiemu spojrzeniu na kogoś, które trwa sekundę. Ale jak ktoś się tak dłużej gapi. Swoją drogą wydaje mi się, że częściej jakaś przechodząca dziewczyna wertuje drugą wzrokiem jak by ją oceniała, a normalny chłopak to raczej się popatrzy raz i tyle. No ale kurczę, przyznam że jak jakiś w miarę przystojny chłopak jest pogrążony tylko we własnych myślach i kompletnie mnie zignoruję, to trochę to działa na egoizm .
[/quote]
Mam tak samo. Tylko, że u mnie niestety dotyczy absolutnie każdego, czy to przystojny, czy brzydki, starsza kobieta, młoda, nastolatka - każdy...
Mam tak samo i mam takie same zdanie.
Na mnie niestety patrzą się cynicznie i sarkastycznie... Nie wiem czy Ty też się zmagasz i spotykasz z takimi spojrzeniami?
Mijając jakąś osobę nie potrafię zachowywać się naturalnie. Czas się wydłuża gdy widzę kogoś z daleka, robię się nerwowa i wydaje mi się że ten ktoś coś sobie o mnie myśli. Dla mnie nie robię to różnicy czy idę z kimś czy sama. Bo zawsze zauważę, że ktoś się zbliża. Gdy druga osoba się na mnie nie popatrzy gratuluję sobie w duchu, że jestem jak każdy, przeciętny przechodzień. Nie mam nic przeciwko takiemu spojrzeniu na kogoś, które trwa sekundę. Ale jak ktoś się tak dłużej gapi. Swoją drogą wydaje mi się, że częściej jakaś przechodząca dziewczyna wertuje drugą wzrokiem jak by ją oceniała, a normalny chłopak to raczej się popatrzy raz i tyle. No ale kurczę, przyznam że jak jakiś w miarę przystojny chłopak jest pogrążony tylko we własnych myślach i kompletnie mnie zignoruję, to trochę to działa na egoizm .
[/quote]
Mam tak samo. Tylko, że u mnie niestety dotyczy absolutnie każdego, czy to przystojny, czy brzydki, starsza kobieta, młoda, nastolatka - każdy...
(27 Lis 2012, Wto 12:13)marshmallow napisał(a): Jest to dla mnie problem. Ludzi o dobrych twarzach jest niewielu. Taka twarz zdarza sie raz na 1000. A ja takich twarzy potrzebuje i czystych spojrzen. Wiekszosc ludzi chodzi naburmuszona i zawzieta. Lub zadufana w sobie. Jak napotkam zawzieta twarz to bąkam pod nosem jakis komantarz. Jest to dla mnie zdarzenie toksyczne. Najczesciej nie patrze ludziom w oczy, bo nie wierze, ze napotkam czyste spojrzenie. Ale czasem rozpaczliwie go szukam.
Mam tak samo i mam takie same zdanie.
Na mnie niestety patrzą się cynicznie i sarkastycznie... Nie wiem czy Ty też się zmagasz i spotykasz z takimi spojrzeniami?