21 Wrz 2018, Pią 13:52, PID: 764888
Nie wiem czemu ktoś wpadł na pomysł połączenia nieśmiałości z lenistwem. Nie pierwszy raz mi się coś takiego obija o uszy. Można być bardzo pracowitym nieśmiałym człowiekiem, np. uczyć się, opiekować swoimi dziećmi, mieć wyszorowanie na błysk mieszkanie, pomagać rodzinie, mieć przeczytane stosy książek, wykonać swoją pracę, a mimo to być dalej nieśmiałym. A nawet wkładać ogromny wysiłek w podstawową międzyludzką interakcję, która dla niektórych jest jak bułka z masłem, a dla nieśmiałych, to ogromny nakład energii i koszty psychiczne... Dla mnie to może być wręcz odwrotność lenistwa. Jest wiele śmiałych ,wygadanych ludzi, którzy by nie zrobili nawet połowy tego (co nie mówię,że jest złe-każdy żyje,jak może, chce, albo uważa,że może).