04 Gru 2012, Wto 23:16, PID: 328797
Pierwsze zdanie tematu jest baaardzo powiązane z fobią społeczną i już nie jedna książka o tym została napisana
Miałem taką fazę choroby, że przejmowałem się innymi. Teraz też tak jest ale przejmuje się, że się ośmieszę przed nimi. Czyli nie tylko boję się że czegoś nie zaakpceptują, ale i ja sam nie akceptuje siebie. Kiedyś chciałem, żeby inni o mnie nie mówili źle, teraz chce żeby ludzie o mnie nie mówili wcale.
Kiedy widzę, że ktoś sie ze mną chce zakolegować, to ja coraz bardziej się źle czuję w jego towarzystwie, bo boje się, że się ośmiesze przed znajomym. Ehh... Z drugiej strony ten dystans do ludzi też mnie męczy, chciałbym mieć znajomych ale nie mogę Trudne to wszystko.
love_sun napisał(a):Ostatnio zauważyłam w sobie, ze bardzo wazna jest dla mnie akceptacja innych ludzi.
Miałem taką fazę choroby, że przejmowałem się innymi. Teraz też tak jest ale przejmuje się, że się ośmieszę przed nimi. Czyli nie tylko boję się że czegoś nie zaakpceptują, ale i ja sam nie akceptuje siebie. Kiedyś chciałem, żeby inni o mnie nie mówili źle, teraz chce żeby ludzie o mnie nie mówili wcale.
Kiedy widzę, że ktoś sie ze mną chce zakolegować, to ja coraz bardziej się źle czuję w jego towarzystwie, bo boje się, że się ośmiesze przed znajomym. Ehh... Z drugiej strony ten dystans do ludzi też mnie męczy, chciałbym mieć znajomych ale nie mogę Trudne to wszystko.