21 Kwi 2014, Pon 14:58, PID: 390106
Ja nikogo w życiu nie poznałem od deski do deski. To że nie byłem tak całkiem anonimowy dla społeczeństwa w pewnym okresie życia zawdzięczam temu że chodziłem do różnych dużych szkół. A teraz po skończeniu szkoły to prawdziwy horror. Umarłem całkiem towarzysko, staje się znowu anonimowy dla młodszych. Kiedyś się starałem o jedną dziewczynę i oczywiście mnie nie chciała ale zauważyłem że mogłaby mieć ona na mnie dobry wpływ. Jakbyśmy byli razem to może by się jej udało wyprowadzić takiego popaprańca jak ja na prostą.