03 Maj 2016, Wto 10:38, PID: 538022
Nie do końca rozumiem. Żeby upokorzenie sprawiało komuś nieszczęście, to ta osoba musiałaby zachować się wbrew jakiemuś swojemu ważnemu przekonaniu w obecności bardzo ważnych dla siebie osób. Czyli postąpić wbrew swoim zasadom. Chyba, że po prostu BARDZO zależy jej na akceptacji tych innych osób. Tak to widzę.