26 Lut 2013, Wto 21:27, PID: 340839
Ja staram się unikać wymówek. Jak ktoś się chce spotkać, czy coś (co rzadko się zdarza) to traktuję to jako szansę i nie pozwalam sobie odmówić bo wiem, że muszę pchać się między ludzi, a jak z czegoś zrezygnuję to będę tylko żałowała. Poza tym wiele można zyskać a mało jest do stracenia. Oczywiście nerwy są, ale trzeba pokonać lęk a nie cofać się.
Czasami czuję się wśród ludzi na prawdę źle ale to nic - przynajmniej nie stchórzyłam. Mogłam tymczasem siedzieć w domu bezczynnie i rozpaczać.
Czasami czuję się wśród ludzi na prawdę źle ale to nic - przynajmniej nie stchórzyłam. Mogłam tymczasem siedzieć w domu bezczynnie i rozpaczać.