14 Lip 2013, Nie 19:50, PID: 357335
Właśnie idź do specjalisty. Może u twojego lekarza rodzinnego da się coś zorganizować, jakieś skierowanie albo coś. Albo idź do ośrodka i zapisz się na NFZ. Wiem, ze może ci być z tym ciężko iść do niej czy do niego i powiedzieć o wszystkim, ale jak jest to porządny człowiek to może chociaż wytłumaczy Ci co masz z tym dalej zrobić. To jest najgorsze, przełamać się i prosić o pomoc, rozmawiać o sobie z obcym człowiekiem, ale ten jeden raz trzeba spróbować. Nie wiem jaki masz kontakt z rodzicami, ale to twoi rodzice. Powiedz : "Mamo mam problem, sam już sobie z tym nie poradzę. Nie pytaj o nic, tylko mi pomóż" Na pewno coś zrobi, jesteś jej dzieckiem. Ona pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego jak cierpisz i strachu który czujesz, tak jak moi bliscy. To stałe poczucie beznadziei i bycia gorszym, pozbawiające cię radości życia i jakiegokolwiek sensu. Jak sam pisałeś miałeś już trzy wyjścia ostateczne. Potrzebujesz pomocy, samemu się tego nie udźwignie, niestety.