28 Wrz 2013, Sob 23:01, PID: 365320
A ja nie odnalazłam się ani w gimnazjum ani w liceum ani na studiach.
Czeka mnie od października kolejny rok studiów, a ja
po 4 latach nie znam tam nikogo, nie mam żadnej osoby z którą mogłabym porozmawiac i która ucieszyłaby się że mnie widzi po wakacjach.
Prawdopodobnie większośc będzie udawac że mnie nie dostrzega.
Nie rozmawiam prawie z nikim poza osobami z mojej rodziny i gdy wyjeżdżam na studia ogarnia mnie straszna pustka
Bardzo chciałabym miec chociaż jedną osobę na studiach z którą mogłabym porozmawiac bez lęku , kontrolowania siebie i chęci ucieczki, ale ze mną problem jest taki że moja fobia społeczna powstała na tle zaburzeń osobowości (schizoid) i po prostu nie umiem nawiązac kontaktu emocjonalnego z inną osobą, a każda rozmowa jest męczarnią i wiąże się z nakładaniem na siebie maski. Inni wyczuwają tą sztucznośc i nie dośc że ja unikam ich , to oni unikają mnie. :-(
Czeka mnie od października kolejny rok studiów, a ja
po 4 latach nie znam tam nikogo, nie mam żadnej osoby z którą mogłabym porozmawiac i która ucieszyłaby się że mnie widzi po wakacjach.
Prawdopodobnie większośc będzie udawac że mnie nie dostrzega.
Nie rozmawiam prawie z nikim poza osobami z mojej rodziny i gdy wyjeżdżam na studia ogarnia mnie straszna pustka
Bardzo chciałabym miec chociaż jedną osobę na studiach z którą mogłabym porozmawiac bez lęku , kontrolowania siebie i chęci ucieczki, ale ze mną problem jest taki że moja fobia społeczna powstała na tle zaburzeń osobowości (schizoid) i po prostu nie umiem nawiązac kontaktu emocjonalnego z inną osobą, a każda rozmowa jest męczarnią i wiąże się z nakładaniem na siebie maski. Inni wyczuwają tą sztucznośc i nie dośc że ja unikam ich , to oni unikają mnie. :-(