23 Lis 2013, Sob 23:18, PID: 371286
anielskagrzesznica napisał(a):do dziś bierze tabletki a dokładniej Benzodiazepiny. Nazwy niestety nie pamiętam, ale wiem, że to już będzie kilka lat. Nawet jak nie chodzi na wizyty do jego psychiatry to ciotka mu załatwia tabsy. .Najprawdopodobniej jest więc od nich uzależniony i raczej mówimy tu o prawdziwym fizycznym uzależnieniu. Co do alkoholu to z benzosami wykazuje synergizm (wzajemnie wzmacniają swoje działanie) tzn że np przy jego pomocy może się mocniej sponiewierać, może też stosować alkohol jako "zamiennik" tabletek kiedy nie ma ich pod ręką.
Łączenie benza z alkoholem to niestety "katalizator" krzywych akcji, głupich pomysłów i ogólnie kłopotów.
"Benziarstwo" to ciężki nałóg z którego ciężko wyjść po latach. Pogadaj z nim, zaproponuj jakieś wyjście z sytuacji np. baaaardzo stopniowe odstawienie przez zmniejszanie dawki + jakiś dodatek (pod kontrolą lekarza), za to pod żadnym pozorem nie proponuj mu odstawienia z dnia na dzień, bo to się może skończyć bardzo źle.