03 Gru 2013, Wto 19:11, PID: 372195
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Gru 2013, Wto 19:12 przez Cichy.)
Jak się tak w coś wciągnę, czy gram na kompie, cokolwiek co sprawia mi przyjemność to problem może i czasem występuje, (choć w małym stopniu) ale nie przeszkadza mi. Poza tym jak przypominam sobie o tym, że zapomniałem i już zaczynam się cieszyć to automatycznie sobie przypominam, że jednak muszę to robić i w koło macieju tak samo. Nie wiem, może to genetyka. Pamiętam, że kilka lat temu mój brat miał taki sam problem, poszedł z tym do rodziców, ale nie znalazł zrozumienia. On jest taki bardzo skryty i rodzice mówili mu, że to przez to, że nie spotyka się z ludźmi i takie tam. U mnie ten problem wtedy występował naprawdę bardzo rzadko i nie przeszkadzał mi, nawet przy publicznych wystąpieniach. A teraz doszło do tego, że na przykład pierwszym skojarzeniem z ustną maturą jest wyobrażenie sobie sceny w której się kompromituję.
Uzupełniając na tej widowni będzie kilkaset ludzi. Niestety mam dość długą szyję (przynajmniej tak uważam) i myślę, że to widać. Z drugiej strony nikt mi na to nigdy nie zwrócił uwagi. Tylko pytali czemu się tak stresuję. A najbardziej nie lubię jak ktoś mi mówi, żebym się przestał stresować bo wtedy to już mam max poziom stresu.
Ehh, podobno żaden człowiek nie jest do końca normalny. Aha, i jeszcze przypomniało mi się, że od małego mam takie coś, że np. muszę 3 (bądź inna liczba, ale nieparzysta) razy pstryknąć światło, staram się nie nadepnąć na kostki brukowe. sprawdzam z 10 razy czy woda jest w kranie zakręcona.
Uzupełniając na tej widowni będzie kilkaset ludzi. Niestety mam dość długą szyję (przynajmniej tak uważam) i myślę, że to widać. Z drugiej strony nikt mi na to nigdy nie zwrócił uwagi. Tylko pytali czemu się tak stresuję. A najbardziej nie lubię jak ktoś mi mówi, żebym się przestał stresować bo wtedy to już mam max poziom stresu.
Ehh, podobno żaden człowiek nie jest do końca normalny. Aha, i jeszcze przypomniało mi się, że od małego mam takie coś, że np. muszę 3 (bądź inna liczba, ale nieparzysta) razy pstryknąć światło, staram się nie nadepnąć na kostki brukowe. sprawdzam z 10 razy czy woda jest w kranie zakręcona.