06 Gru 2013, Pią 21:56, PID: 372494
Wszystkie twoje odczucia doskonale znam. Żałuje tylko, że tak późno zrozumiałam, że to samo z siebie nie przejdzie i jak to osobie chorej potrzeba mi pomoc specjalisty. Chociażby po to by ciągle nie miewać myśli, że to ja jestem ta najgorsza a wszyscy dookoła tacy cudowni. Mam nadzieje że regularna pomoc psychologa jak i psychiatry pozwoli mi wypędzić ciągłe negatywne myśli o sobie. Fakt, że nie jest to tania sprawa, bo na pomoc w ramach NFZ jeśli chodzi o fobie społeczną nie ma co liczyć (wiem na własnej skórze), ale myślę o tym jako i inwestycji w swoje życie (następne 24 lata takiego życia nie zniosę, a co dopiero 40 czy 50)