19 Lis 2017, Nie 17:22, PID: 717411
(19 Lis 2017, Nie 10:24)nico napisał(a):To zależy od stopnia zainteresowania książką. Interesujące mnie rzeczy czytam z pełnym skupieniem. Resztę muszę czytać niekiedy kilka razy, żeby coś zrozumieć.(18 Lis 2017, Sob 22:54)verti napisał(a): W moim przypadku nie wiem, czy mam ADD czy po prostu nerwicę lękową. Ale fakty są następujące:
Studiuję kierunek związany z informatyką. Mam tam dużo zajęć z językami PROGRAMOWANIA. Na tych zajęć moje rozkojarzenie i wolne myślenie jest tak widoczne jak nigdy. Nie nadążam za poleceniami, zbyt wolno je interpretuję. Koledzy są dawno z przodu, a ja oczywiście z tyłu. W zeszłym piątek mieliśmy pierwsze zajęcia z programowania JAVA. Nie dość, że nie miałem pojęcia co facet do mnie mówi, to jeszcze nie mogłem nadążyć z rozwiązywaniem przykładów. A to przecież dopiero początek... Na zaliczenie jest jakiś projekt. Jak zawsze pewnie znajdę jakiegoś gościa w internecie, który mi to zrobi i tyle. Ja się do takich rzeczy kompletnie nie nadaje. Ja muszę mieć czas na zastanowienie się nad problemem. Szybkie kojarzenie i interpretowanie nie jest dla mnie. Dlatego ADD podejrzewam u siebie od 2009 roku. Niestety nie wiem w jaki sposób mogłbym się zdiagnozować. Może kiedyś mi się uda.
Mam podobnie na początku 1 semestru miałem zajęcia z programowania, wolno wszystko ogarniałem. Później jakoś to nadrobiłem i miałem z tego przedmiotu piątkę. Ale teraz przyszedł trzeci semestr, i najtrudniejszy przedmiot algorytmy i chyba to będzie koniec na tych studiach.
A jak masz z czytaniem książek? Ja np. potrafię się rozproszyć nagle i okazuje się że z ostatniej strony w ogóle nie pamiętam.