10 Sty 2014, Pią 15:07, PID: 376104
Akurat zwykli obywatele to w połowie przypadków koncertowo sie kompromitują i mówią zwykle tak niedbale/brzydko, a często i głupio, że nie ma czego zazdrościć. Kolejna grupa spośród szarych ludzi nie jest tak żałosna, ale nie wybija sie niczym ponad przecietność i daleko im do prezentowania czegos, co słucha się przyjemnie. No i jest też grupa ogarniętyych, którymi pewnie chcielibyśmy być najbardziej, ewentualnie nie czuć, zę cos jest nie tak, przynależąc do grupy nijakich, którzy wstydu nie mają.
Ale jaka jest na to rada? Moim zdaniem pokonanie dystymi/depresji i fobii, normalne, częste kontakty towarzyskie, pozytywny odbiór przez serdecznych znajomych i przyjaciół, który nawet przy nieuchronnych porażkach pozwala podtrzymać przekonanie, zę i tak jesteśmy za+.
Żadne tam książki, filmy i nauka. Nie tędy droga.
Ale jaka jest na to rada? Moim zdaniem pokonanie dystymi/depresji i fobii, normalne, częste kontakty towarzyskie, pozytywny odbiór przez serdecznych znajomych i przyjaciół, który nawet przy nieuchronnych porażkach pozwala podtrzymać przekonanie, zę i tak jesteśmy za+.
Żadne tam książki, filmy i nauka. Nie tędy droga.
Cytat:Przypuszczam, że możesz mieć pamięć długotrwałą, tak jak ja, czytałam, że ogólnie introwertycy tak mają. Osoby z taką pamięcią muszą dłużej się uczyć bo zapamiętują powoli ale ich mocną stroną jest to, że pamiętają bardzo długo. Np. ja pamiętam niektóre szczegóły rozmów sprzed kilku lat, a zapomniałam już o czym rozmawiałam z kimś wczoraj. Więc jeśli tak masz, to zauważ dobre strony i zaakceptuj toFanjie, ale aktorem to ja niestety już nie zostanę.