21 Sty 2014, Wto 21:33, PID: 377548
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Sty 2014, Wto 21:36 przez Zasió.)
"No właśnie - zamiast po mnie jeździć może warto zastanowić się nad tym, że Wasza sytuacja wcale nie jest taka najgorsza?"
Więc uważasz, ze twoja bezsprzecznie jest lepsza? Poleciłbym ci przeczytanie kilku tematów na tym forum, ale master ubiegł mnie w wyjaśnieniach.
"Szczególnie do nerwów doprowadza mnie rodzina pewnej koleżanki z klasy, a także podejście nauczycieli do niej.
(...)Traktują ją prawie jak dodatkowy szkolny mebel, który po prostu gdzieś tam sobie stoi - i przynajmniej ma święty spokój !"
Abstrahując od dziwnej metody pomocy tej nieśmiałej (ale sama chciałaś prywatna szkołę - jak widać z tych stereotypowych "prywatnych")...
Chciałabyś być traktowana jak mebel? Naprawdę? Przemyśl to.
Ty nie traktujesz jej nawet jak mebel, jesteś po prostu nastawiona wrogo.
"Prowokacja?"
Tak, prowokacja.
Ten sam tekst wkleiłaś też na innym forum. Czysty trolling. No, albo ADHD - które ponić nie istnieje.
Ponoć jesteś zbyt śmiała. Nikt się nad tobą nie lituje? Ale nie powinnaś mieć najmniejszego problemu w śmiałym zwróceniu się o pomoc. Widzisz, ta dziwaczka z fobią musi wyręczać się matką.
Więc uważasz, ze twoja bezsprzecznie jest lepsza? Poleciłbym ci przeczytanie kilku tematów na tym forum, ale master ubiegł mnie w wyjaśnieniach.
"Szczególnie do nerwów doprowadza mnie rodzina pewnej koleżanki z klasy, a także podejście nauczycieli do niej.
(...)Traktują ją prawie jak dodatkowy szkolny mebel, który po prostu gdzieś tam sobie stoi - i przynajmniej ma święty spokój !"
Abstrahując od dziwnej metody pomocy tej nieśmiałej (ale sama chciałaś prywatna szkołę - jak widać z tych stereotypowych "prywatnych")...
Chciałabyś być traktowana jak mebel? Naprawdę? Przemyśl to.
Ty nie traktujesz jej nawet jak mebel, jesteś po prostu nastawiona wrogo.
"Prowokacja?"
Tak, prowokacja.
Ten sam tekst wkleiłaś też na innym forum. Czysty trolling. No, albo ADHD - które ponić nie istnieje.
Ponoć jesteś zbyt śmiała. Nikt się nad tobą nie lituje? Ale nie powinnaś mieć najmniejszego problemu w śmiałym zwróceniu się o pomoc. Widzisz, ta dziwaczka z fobią musi wyręczać się matką.