03 Mar 2014, Pon 18:09, PID: 382838
NapalOnaoNa napisał(a):nikt z nas nie pomaga drugiemu człowiekowi. Tak jak za ścianą w bloku nikogo nie obchodzi co się dziejewydaje mi się że to jest związane z dość cienką granicą między interwencją a wtrącaniem sie i narzucaniem swojej moralności.
NapalOnaoNa napisał(a):Niema ludzi idealnych czy ja czy Ty czy Owsiak.dokładnie.... nic dodać nic ująć
Jeśli ktoś niechce dać to znajdzie 1000 wymówek jeśli ktoś chce pomóc poprostu pomaga.
Pan Foka napisał(a):Ale tu chodzi o decyzję sądu. Albo się do niej podporządkowuje, albo odwołuje, ale nie kryzczy się jak rozwydrzony bachor, któremu się wydaje, że jego prawo nie dotyczy.W tym miejscu próbujesz połączyć dwie rzeczy:
- droga prawna czyli jak wspomniałeś "podporządkowanie się decyzji lub odwołanie od niej"
- prywatna opinia na temat całego zajścia. Chcesz czy nie JO jest osobą medialną, więc jest proszony o komentarz do sprawy, czy wywiad na ten temat...
To że facet "krzyczy" bo czuję się pokrzywdzony nie ma związku z tym jak prawnie postanowi załatwić sprawę.
Pan Foka napisał(a):Uczynili z JO świętego i facetowi ostatnio odbiło. Zaczęło się dzielenie na dobrych i złych.mam prośbę: możesz mi to objaśnić?? ...w jaki sposób? kto robi z niego świętego? To że kogoś cenisz, podziwiasz, albo po prostu chcesz przybić piątkę bo ci się spodobało coś co zrobił, nie jest jednoznaczne z opinią że facet jest ideałem, po prostu zbiór cnót i ogłośmy go świętym.
Pan Foka napisał(a):BTW: bezdomnych niewielu lubi, bo śmierdzą, za to dzieci z rakiem są słodsze i dlatego więcej osób rzuca im się na pomoc.Z tym bezdomnym to był tylko przykład, chcesz to w przytoczonej historii zamień go na starszą kobietę zbierającą na mleko dla kota albo dziecko zbierające na leki... wszystko jedno, chodziło tylko o przykład ...a jeśli mamy podjąć temat bezdomności to proponuję założyć nowy wątek, bo tu i tak już zrobił sie dość duży offtop
Pan Foka napisał(a):Pozwolę sobie jednak przytoczyć naczelnego filozofa forum: "słowo to nie czyn, tylko system wolnej woli w okręgu narysowanym patykiem".Nie chcę i nie będę się mieszać w wasze sprawy.... ale.... jak macie do siebie jakieś ALE, to wyjaśnijcie to sobie raz na zawsze na priv. A jeżeli sprawa jest nie do załatwienia to... no cóż... trzeba się pogodzić z faktem że wódki pić razem nie będziecie i tyle żyje sie dalej