02 Maj 2007, Śro 14:06, PID: 13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Sie 2007, Pon 11:11 przez Lilith75.)
Tutaj możecie - nomen omen - śmiało pisać o czymkolwiek zechcecie! Miłego pisania!
18 Maj 2007, Pią 20:35, PID: 56
DrLecter napisał(a):Tutaj możecie - nomen omen - śmiało pisać o czymkolwiek zechcecie! Miłego pisania!ty debilu pamietam cie z innego forum. taki z ciebie dr lecter jak z koziej d*py traba.
19 Maj 2007, Sob 12:07, PID: 64
marwolos napisał(a):ty debilu pamietam cie z innego forum. taki z ciebie dr lecter jak z koziej d*py traba. Z jakiego niby forum? : Masz chyba urojenia, na żadnych forach mnie nie znajdziesz. I co to za dziwaczny nick? : I proszę nie obrażać administratora, bo to grozi zbanowaniem!
19 Maj 2007, Sob 20:59, PID: 75
forum.niesmialosc net. nie pamietasz dzyndzla
20 Maj 2007, Nie 9:34, PID: 80
nowe orum i mozliwość wejścia na nie osób naprawdę nieśmiałych...dla mnie to szansa, bo nie lubię wćiskac się w tłum obcych osób. Panie marwolos. proszę nie psuć zabawy. nie jes pan sam.
23 Maj 2007, Śro 15:21, PID: 107
ja napisał(a):nowe orum i mozliwość wejścia na nie osób naprawdę nieśmiałych...dla mnie to szansa, bo nie lubię wćiskac się w tłum obcych osób. Panie marwolos. proszę nie psuć zabawy. nie jes pan sam. Mam pewne podstawy, aby sądzić iż marwolos jest płci żeńskiej. Ale chyba mu/jej znudziło się pisanie, i całe szczęście... Pozdro
23 Maj 2007, Śro 18:08, PID: 112
Hmmm.... marwolos/depresyjka/euforyjka/(...), czyli Kobieta o Wielu Imionach?
23 Maj 2007, Śro 18:40, PID: 115
i silnych emocjach. ostra kotka. pokazuje pazurki
23 Maj 2007, Śro 19:05, PID: 129
.
18 Sty 2009, Nie 21:14, PID: 112589
czy tutaj jest się na pewno anonimowym,??????????????????????
19 Sty 2009, Pon 12:08, PID: 112958
truskawka17.18 napisał(a):czy tutaj jest się na pewno anonimowym,??????????????????????nigdzie się nie jest anonimowym, nikt z nikogo imienia i nazwiska nie zna, ale administratorzy widzą IP
19 Sty 2009, Pon 12:58, PID: 112981
No, a z IP to można wyczytać wszystko jak z kryształowej kuli. O której wstajesz, z kim gdzie chodzisz, o której idziesz do kibla, co jesz, czy nie prowadzisz podejrzanych interesów. Wiemy o Tobie wszystko.
oczywiście żart
20 Sty 2009, Wto 0:32, PID: 113551
No, a z IP to można wyczytać wszystko jak z kryształowej kuli. O której wstajesz, z kim gdzie chodzisz, o której idziesz do kibla, co jesz, czy nie prowadzisz podejrzanych interesów. Wiemy o Tobie wszystko.
stresujecie dziewczyne niepotrzebnie, jeszcze ucieknie
06 Maj 2009, Śro 1:08, PID: 146260
no siemmmmcia
17 Lip 2009, Pią 18:26, PID: 164233
Witam wszystkich!! ))
Podobno jest to forum dla niesmiałych, tak? Więc muszę zgłosić, że niestety mnie ten problem dotyczy i nie wiem jak sobie z tym radzić... najgorzej jest jak rozmawiam z kimś, np. chłopakiem, i powiem coś, a poźniej zapada niezręczna cisza... Tak mnie to denerwuje i paraliżuje, że masakra... Jestem teraz w Zakopanem w pracy i mieszkam z Panią i Jej synemm rok starszym ode mnie. Nie wiem kompletnie o czym mam z Nim rozmawiać... Często jeździmy razem samochodem ok 20 minut i prawie cały czas panuje cisza. To jest takie demotywujące i stresujące, bo nie wiem czy jak się odezwę, to On podejmie temat czy jak. Do tego jest On przystojny, ale mi się nie podoba, więc tym bardziej trudno jest mi z Nim rozmawiać, a ja niestety nie należe do "pięknych" ludzi ( wiem, ze On ma duzo znajomych i potrafi z nimi siedzieć i gadać całymi nocami, bo czasem słysze jak rozmawia o tym ze swoją mamą.. A jak taka sierota siedze i nic sie nie odzywam. Kurcze no nie wiem co z tym zrobić... Albo jak idę do sklepu - od razu rumieniec (bleeee), buraczek i szybkie uciekanie w miejsca, gdzie nie ma ludzi... A jak podchodzę do kasy, to już w ogóle koszmar Nie daj Boże jak mnie spyta o coś... Matko wtedy to zapadam się pod ziemię... i burak oczywiście... Nie wiem, nie wiem może to wina tego, że jak byłam dzieckiem, to mnie przezywali, a dopiero niedawno przestali? Taka moja niska samoocena i bojaźń przed wszystkim i wszystkimi... Chciałabym to zmienić ale nie umiem... Kiedy jestem wśród znajomych to czuję się świetnie, bo zabawiam ludzi i nie raz mnie proszą, żebym rozkręciła imprezę, ale jeśli chodzi i zawieranie nowych znajomości to jest tragedia... Tym gorzej, że mam siostrę a Ona jest duszą towarzystwa. Poznaje ludzi bez problemu i nie przejmuje się niczym... A ja co? NICO!! (((( Help me...
17 Lip 2009, Pią 18:29, PID: 164234
Siemka Poczytaj inne wątki.
27 Mar 2011, Nie 21:16, PID: 245868
Cześć Wszystkim
1. Z tą anonimowością to trochę jest tak w internecie raczej mało prawdopodobne żeby zachować pełną anonimowość ... chyba ze jest się kutym na cztery nogi (inform.) 2. Po co ktoś ma grzebać - "kim jestem" - jak w realu spotka , no cóż jak zaczepi to i odczepi się ... Co do nieśmiałości - ha ha gadułą jestem przez Int. a w realu albo kurczowo trzymam się kurczowo tematu rozmowy , albo zapominam języka ... ha nie mówiąc o innych "drobiazgach" - mam nie lada kłopot z nawiązaniem jakichkolwiek relacji .. więc jak nic Nieśmiałość mnie dotyczy
28 Mar 2011, Pon 13:32, PID: 246012
Pewnie mnie ktoś za to ochrzani - bo nie wiem czy np.: w dobrym miejscu umieszczam no i czy w ogóle ..
Ale warto to obejrzeć : http://www.youtube.com/watch?v=K_pyv1Kjevg
04 Gru 2013, Śro 0:32, PID: 372275
Cześć miko,
wow jesteś moim bohaterem, 11 minut na forum i napisane 25 postów, nieźle
04 Gru 2013, Śro 0:47, PID: 372277
Mi napisanie pierwszych 25 postów zajęło ponad miesiąc.. 11 minut.. No no..
Cześć Miko.. Przez chwile myślałem, że jesteś jakimś botem..
07 Gru 2013, Sob 21:59, PID: 372548
Hejka wszystkim! Jeśli o mnie chodzi to jest masakra! Ja na prawdę mam z tą nieśmiałością mega problem bo przez nią się izoluję wręcz od innych i nie mogę spełniać zawodowo, a może życie towarzyskie w ogóle nie istnieje. Co najgorsze brnę w to coraz bardziej.... Nie wiem jak sobie dalej z tym poradzę ale zaczynam mieć już dość. Idzie się załamać normalnie...
07 Gru 2013, Sob 22:22, PID: 372551
Cześć Marzenka Moje życie towarzyskie również nie istnieje, ale co tam, kiedyś na pewno będzie lepiej
07 Gru 2013, Sob 23:32, PID: 372558
Tylko wiesz co, ja tak sobie powtarzam już od dobrych 5 lat ( obecnie mam 24 ) i nic się nie poprawia. Wiem że jak teraz nic nie zmienię to niedługo obudzę się po 30 bez żadnych perspektyw na np. życie rodzinne bo kto chciałby kobietę która nigdy nie miała chłopaka, a ja przez nieśmiałość niestety do takowych należę.
07 Gru 2013, Sob 23:45, PID: 372564
Marzena77 napisał(a):Tylko wiesz co, ja tak sobie powtarzam już od dobrych 5 latA ja od 28 NIe no żartuję 28 to mam teraz, ale dopiero ze 2 lata temu dowiedziałem się jak nazwać to co mnie trapi Marzena77 napisał(a):( obecnie mam 24 )Nie obraź się, ale z Twoich poprzednich postów myślałem, ze Ty dużo starsza jesteś, a tu niespodzianka Nie poddawaj się, nie użalaj się nad sobą, staraj się wszystko robić najlepiej jak potrafisz i bądź po prostu sobą, tylko czasem odważ się coś zrobić. A i jak założysz rodzinę to i tak Ci się mocno życie towarzyskie ograniczy Cytat:Wiem że jak teraz nic nie zmienię to niedługo obudzę się po 30 No ja się pewnie tak za niedlugo obudzę Cytat:bo kto chciałby kobietę która nigdy nie miała chłopakaCo jak co to tym bym się akurat nie martwił, przecież na to nikt nie zwraca uwagi. |
|