28 Lip 2014, Pon 14:10, PID: 405114
Proszę powiedzcie, czy ktoś z Was ma podobny problem i jak sobie z tym radzicie... Jestem osobą dorosłą, 30+, jako że nie mam towarzysza życia, a i znajomych jak na lekarstwo, najchętniej w ogóle nie brałabym urlopu, szczególnie że swoją pracę całkiem lubię. W wakacyjne miesiące przyjeżdża jednak do kraju moja mama, która przez resztę roku pracuje za granicą. Moja mama uwielbia podróże, wędrówki po górach i wszelakiego typu zwiedzanie, i jak zwykle prosi i namawia mnie żebym z nią wyjeżdżała. Dla mnie jest to katorga, męczę się widząc wesołych ludzi, pary i młode rodziny, zaczynam myśleć o tym, czego tak bardzo mi brakuje, przez co te wyjazdy w ogóle nie sprawiają mi radości. Jednocześnie nie chcę sprawić przykrości mamie, która jest tak stęskniona za Polską i podróżami. Męczy mnie ta sytuacja tym bardziej że mój kontakt z mamą nie jest zbyt głęboki, nigdy nie była ona moją przyjaciółką, której mogłabym się zwierzyć, jest to po prostu mama, z którą można pogadać o pogodzie i... w sumie nie wiadomo o czym więcej. Ehh... pogrążam się przez zbyt wysoką empatię