12 Sie 2014, Wto 20:26, PID: 407118
Zacznę od początku. Chodziłam do szkoły w niewielkiej wsi. Byłam w miarę szanowana. Nie miałam problemów w szkole. Dogadywałam się z ludzmi. Problem zaczął nie gdy wraz z rodzicami przeprowadziłam się do rodzinnej wsi mamy. Szłam wtedy do 2 klasy gimnazjum. Już pierwszego dnia w nowej szkole czułam się dziwnie. Wszyscy wiedzieli o mnie wszystko. Skąd jestem, kiedy się urodziłam itd. Ogólnie w drugiej klasie było spoko ale w trzeciej pewna osoba coś o mnie napisała, co oczywiście nie było prawdą, i stałam się pośmiewiskiem całej szkoły. Potem ta sprawa ucichła, ale nie wygasła. Ludzie wytykali mnie palcami, śmiali się, obgadywali, unikali. Nabawiłam się przez to depresji. Miałam dość życia i miałam myśli samobójcze. Jednym słowem straciłam wiarę w siebie. Nie rozmawiałam z nikim. Teraz boje się że w liceum będzie podobnie. Nie znajdę przyjaciół, będę odtrącona i wyśmiewana. Wiem że muszę być odważna, ale nie potrafię. Znów mam myśli samobójcze. Nie wiem co robić .