26 Sie 2014, Wto 15:59, PID: 408708
Igelkott, pochwalisz się (znów na privie) jaki?
26 Sie 2014, Wto 15:59, PID: 408708
Igelkott, pochwalisz się (znów na privie) jaki?
26 Sie 2014, Wto 16:07, PID: 408710
Zas, żadną z tych rzeczy nie żyję - mam oszczędności, nie duże ale jakieś tam są. Praca w tej firmie nie miała być moją pierwszą. Odkąd zaczęłam studia zawsze gdzieś pracowałam, udzielałam korepetycji, miałam stypendium także nie jest tak źle. Nie w tym rzecz.
26 Sie 2014, Wto 16:19, PID: 408712
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26 Sie 2014, Wto 16:26 przez Niered.)
Ta menda do mnie piła. Mam pracę, mogę się sam utrzymać, wynajmować, mam oszczędności. Co do reszty, to uważam za manipulację twórców new age, tworzących podwaliny dla projektu blue beam. Rozwój satelitarnej neurofonii umożliwi masonom przesłanie dźwięku wprost do Twojej głowy. Coś ala "jam jest bóg twoj"
26 Sie 2014, Wto 18:08, PID: 408726
Ach, no to skoro państwu fobikom fobia jednak tak życia nie zepsuła, zwłaszcza śmiałej pani od korepetycji i rożnych prac, to przepraszam i cofam to, co napisałem.
Nie wiem tylko w takim razie co, do cholery, robi tutaj ten wątek. Ktoś się chciał pochwalić jak mu dobrze, że pracę za kilka kafli olewa? No to super, już wiemy.
26 Sie 2014, Wto 18:27, PID: 408728
Dobra wybacz cofam mendę, bo to się nie skończy. Użalanie się jest nieproduktywne.
26 Sie 2014, Wto 18:35, PID: 408732
Autorka napisała, ze odeszła z pracy z powodu lęku społecznego. Temat jest zatem jak najbardziej na miejscu.
Swoją drogą też chciałbym nauczyć się języka, który jest specjalnością autorki. Na razie poznałem tylko podstawy norweskiego, ale na szwedzki też przyjdzie pora.
26 Sie 2014, Wto 18:46, PID: 408738
Divine, jak będziesz znał norweski to szwedzki opanujesz szybko, są bardzo podobne . Już znając dobrze tylko jeden z tych języków można zrozumieć tekst w tym drugim i w duńskim też, chociaż tu jest już trudniej.
26 Sie 2014, Wto 20:48, PID: 408754
Hehe, duński... Miałaś z nim jakieś praktyczne doświadczenie? Jakiś czas temu miałem pierwszą lekcję u mojego znajomego Duńczyka... No, to w końcu zemścił się za katowanie go ć, ą, ę, dż i ź
Aczkolwiek po pewnym czasie stwierdzam, że nie jest aż tak źle, jest po prostu... inaczej niż w szwedzkim. Igelkott, a może pokusisz się o jakieś lekcje pilotażowe na forum?
26 Sie 2014, Wto 21:10, PID: 408760
z duńskim miałam pewną przygodę - mój promotor był Duńczykiem więc było trochę zabawnie jak on mówił po duńsku a ja z innymi osobami z grupy szwedzkiej próbowaliśmy zrozumieć ten bełkot i odpowiadaliśmy mu po szwedzku na obronie próbował mówić "po szwedzku" ale też za wyraźnie to mu nie wychodziło hehe, byliśmy nieźle zestresowani przez niego
nie wiedziałam, że skandynawskie języki tak przypadły do gustu fobikom, widzę że tu sporo osób lubi te klimaty
26 Sie 2014, Wto 21:13, PID: 408762
Wiesz, te wielkie, niezamieszkane przestrzenie i tak dalej...
Dobra, zapraszam Cię do tego wątku: http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect...9-225.html i tam będę kontynuować dyskusję |
|