28 Gru 2014, Nie 19:32, PID: 427086
Jak wasi bliscy reagują i czy w ogóle na wasze stany depresyjne? Ja niestety nie mam żadnego wsparcia ze strony mamy czy siostry. Zachowują się tak jakby problem wogóle nie istniał - może nie chcą dopuścić do siebie tego że jestem chory. Normalnie ze mną czy między sobą rozmawiają . Gdy ja leże w łóżko i cierpie to one w drugim pokoju oglądają telewizje, popijają wino i się śmieją.