27 Paź 2014, Pon 18:05, PID: 418044
ja nie, przy ludziach przeważnie dopada mnie podły humor, mam ochotę powystrzelać, gryźć, szarpać i rozpruwać. największe chwile szczęścia przeżywam, kiedy jestem sama (niekoniecznie z powodu, że jestem sama, udział w szczęściu mają też czasami osoby trzecie, ale samej lepiej się przeżywa, pełniej mhihihi, jestem przyzwyczajona już do złośliwych uwag "no i z czego się cieszysz", czasami z inwektywami, więc przyjmuję, że lepiej się hamować i nie pokazywać niczego)