14 Lut 2015, Sob 17:41, PID: 433888
Witam, zacznę od tego: od dziecka mieszkam na wsi, zawsze sporo się pracowało itp. Moim problemem jest właśnie ogromna niechęć, ogromna niemoc wykonania czegokolwiek, zabrania się do jakiejś rzeczy. Gdy natomiast się już czymś muszę zająć, patrzę tylko kiedy nadejdzie ta chwila gdy można będzie to skończyć. Drugie z czym mi bardzo źle to niechęć a wręcz strach do kontaktu z innymi osobami. Najlepiej to chciałbym się spotykać tylko ze swoją rodziną, gdy przyjdą goście staram się znikać z domu lub patrzę aby tylko się z tego wykręcić. Normalny typ samotnika ale coś jeszcze, odczuwam strach przed kontaktem z zupełnie obcą osobą, serce mi zawsze wali gdy muszę np. załatwić coś w urzędzie lub sklepie(!). Proszę pomóżcie, nie wiem jak się odnaleźć w życiu, nie potrafię tak funkcjonować, w domu, jak mówią domownicy i sam widzę jestem bystry, mądry, zabawny, z obcą osobą nawet słowa nie mogę powiedzieć. To jest koszmar.