25 Lip 2011, Pon 17:47, PID: 263855
love story z ulozonymi szanujacymi sie dziewuchami (ktore tak sie nazywaja bo mysla ze sa lepsze od tych rozbrykanych)? moze jeszcze z feministkami?
25 Lip 2011, Pon 17:47, PID: 263855
love story z ulozonymi szanujacymi sie dziewuchami (ktore tak sie nazywaja bo mysla ze sa lepsze od tych rozbrykanych)? moze jeszcze z feministkami?
25 Lip 2011, Pon 20:47, PID: 263902
wow, czyli to jednak prawda, że faceci uwielbiają "szucze" o jakich rewolucjonista pisał wcześniej; chudy- nietrafne porównanie chyba (rwoluc. miał na myśli nie feministkę, tylko kogoś skromnego, albo nie umiem czytać), i co złego jest w szanowaniu siebie? i byciu ułożonym? chyba jedna taka dobrze wychowana musiała ci dać kopa w tyłek.
rewolucjonisto- podczas znaku pokoju próbuj...
25 Lip 2011, Pon 21:00, PID: 263909
dzisiaj dowiedziałam sie jaka jest różnica miedzy facetem a mężczyzną: mężczyzna dba o potrzeby kobiet :hamster_idea:
27 Lip 2011, Śro 14:41, PID: 263930
julka napisał(a):wow, czyli to jednak prawda, że faceci uwielbiają "szucze" o jakich rewolucjonista pisał wcześniej; chudy- nietrafne porównanie chyba (rwoluc. miał na myśli nie feministkę, tylko kogoś skromnego, albo nie umiem czytać), i co złego jest w szanowaniu siebie? i byciu ułożonym? chyba jedna taka dobrze wychowana musiała ci dać kopa w tyłek. nie, ja nie mam nic przeciwko ulozonym i szanujacym sie dziewczynom. ale takim ktore mysla ze sa lepsze od innych i beda to wszystkim wmawiac. bo one takie panienki wyniosłe, niby sie szanuja, ale tylko siebie, innych juz nie. z reszta tak - nie całują się czy nie uprawiaja seksu kiedy mają ochote tylko wtedy kiedy bedzie numerek przy liczbie spotkań lub miesięcy razem. sztywniactwo. do tego dyskryminuja innych, w szczegolnosci facetow, bo one sie szanuja a zaden facet nie. znam przeciez takie przypadki, z takimi babami nie ma zycia. zaraz ktos mi dowali i powie "tak, pewnie tak mowisz bo ci nie dała na pierwszym spotkaniu", wiem jak kobiety siebie umieja bronic przed złą płcią - czyli niby nami. chimera - a tym samym czym sie rozni dziewczyna od kobiety? kobieta zna potrzeby faceta i stara sie je spelnic. w innym przypadku dbac o potrzeby, jakies wymagania ,prezenciki, dogadzac, mile slowka mowic, a nic w zamian nie dostawac?
27 Lip 2011, Śro 15:16, PID: 263933
edit: to co napisałam wcześniej jest przydługawe i tylko się będziemy kłócić. jeżeli uważasz, że takie "panny" się wywyższają, to ok- twoje zdanie.
27 Lip 2011, Śro 16:23, PID: 263948
chudy, to o czym piszesz określił bym raczej jako typ 'zimnej suki'
27 Lip 2011, Śro 19:28, PID: 263971
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Lip 2011, Śro 20:02 przez coolstorybro.)
tyle ze te 'zimne suki' nigdy by sie tak nie nazwaly, bo one sa same dla siebie i maja poczucie wyzszych wartosci ktore wyznaja, sa przekonane ze robia lepiej, z gory oceniaja czlowieka ze jest gorszy itd znam z reala kilka takich, a mialem dwie takie w klasie, nigdy z nimi nie dało sie dogadać wiec siedziały w małych grupkach 2-3 osobowych, niczym sie nie wyroznialy i byly malo atrakcyjne. ludzie chcieli sie z nimi zaprzyjaznic, ale one nie pozwalały, bo ten/ta imprezuje, olewaja, prowadza zbyt luzny tryb zycia, nie sa dziewicami/prawiczkami, albo malują się/skąpo sie ubierają albo po prostu... sa mezczyznami a mezczyzni to z gory sa jelopy, wykorzystuja kobiety i tylko seks im w glowie itd. slyszalem tyle obrazliwych slow na rozne osoby (w tym dziewczyny), ale na sobie nie maja nic do zarzucenia.. bo one sie szanuja, robia dobrze bo odwrotnie niz inni.
27 Lip 2011, Śro 20:09, PID: 263976
łooooooooooo, ale się burza rozpętała Ja miałem za myśli skromne, pokorne dziewczyny, które się nie wywyższają w żaden sposób. Poznałem kiedyś takowe i podejrzewam, że te z kościoła są takie. Tylko trzeba taka wyhaczyć. I tu jest problem...
27 Lip 2011, Śro 20:21, PID: 263980
irytujące jest, że ludzie wolą tworzyć kolejne stereotypy na temat kogoś, niż najpierw sprawdzić jak to się ma do rzeczywistości.
27 Lip 2011, Śro 20:22, PID: 263982
możliwe, ale bardziej irytujące jest jak wyjątkowe kobiety są zajęte przez maślaków
27 Lip 2011, Śro 20:22, PID: 263984
rewolucjonista napisał(a):łooooooooooo, ale się burza rozpętała Ja miałem za myśli skromne, pokorne dziewczyny, które się nie wywyższają w żaden sposób. Poznałem kiedyś takowe i podejrzewam, że te z kościoła są takie. Tylko trzeba taka wyhaczyć. I tu jest problem... niestety ja nie poznałem wszystkie takie są gdzieś schowane i trudno je znaleźć, jak igły w stogu siana
27 Lip 2011, Śro 20:27, PID: 263986
No to ja Ci życzę żebyś takowe poznał. Wiem, że się kamuflują. A poznać je można jedynie fartem...
27 Lip 2011, Śro 20:30, PID: 263987
co rozumiesz przez 'maślaka'?
27 Lip 2011, Śro 20:33, PID: 263988
Cyklop napisał(a):co rozumiesz przez 'maślaka'? Powiedzmy, że to określenie umowne. Dla mnie "maślak" to gość, którym nie chcialbym być. Jaki jestem beznadziejny to mimo wszystko wolę być sobą
27 Lip 2011, Śro 20:35, PID: 263990
chudy chyba nie widzi za bardzo różnicy pomiędzy skromnością, a zimną suką, takie skromne dziewczyny często są "dobrze wychowane" i nieśmiałe, a to z kolei bierze się za wyniosłość, nie zawsze oczywiście. to ten stereotyp, o którym pisałam wcześniej
"o czym ona pisze?" ktoś tak pomyśli, na pewno, wiem jestem trochę niedzisiejsza
27 Lip 2011, Śro 20:39, PID: 263992
Ale przecież napisał, że takiej za+ ( o jakiej mowa) to nie miał przyjemności poznać
27 Lip 2011, Śro 20:58, PID: 263998
dobrze napisane - przyjemnosci. z tymi drugimi ktore spotykalem, to przyjemnosci w tej znajomosci nie bylo. udręka i obrażanie. nic nie wie a gada. bo jest madrzejsza i sie szanuje (co powtarza na kazdym kroku). błeh.
27 Lip 2011, Śro 21:23, PID: 264008
tylko, że on od razu przyjął, że skromna= su*a
Cytat:Love story z ulozonymi szanujacymi sie dziewuchami (ktore tak sie nazywaja bo mysla ze sa lepsze od tych rozbrykanych)? moze jeszcze z feministkami?
27 Lip 2011, Śro 21:27, PID: 264010
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Lip 2011, Śro 22:03 przez coolstorybro.)
a czytałaś nawias czyli skonkretyzowanie mojej wypowiedzi?
szanujaca siebie dziewczyna nie powie że sie szanuje bo powie że jeszcze ma wiele do poprawienia w tej kwestii a mądry człowiek nie powie że jest mądry - i tutaj dopiero wychodzi skromnosc jesli jest to szczere tacy ludzie zostawiają to dla siebie i nie chcą wcale sie tym szczycić i chwalić, tylko robią tak jak uznają to za stosowne, wtedy mozna ich za takowych uważać i usłyszymy to od ludzi np "ooo ta x to jest mądra i skromna...". gdzie w moich postach takie porownanie? ciagle pisze o tych ktore MYSLA ze sa takie i owakie, a nie że w rzeczywistości takie są
27 Lip 2011, Śro 21:28, PID: 264012
Zauważcie, że kobieta to kobieta. W każdej wykolejonej jest sumienie, a w każdym wzorze cnót czai się dzika sucz Musi przejść tylko odpowiedni tuning
27 Lip 2011, Śro 21:32, PID: 264016
mysle ze z kazdej mozna wydobyc cos nowego, jesli nie jest oporna i zatwardziala w pogladach (albo zawzięta)
27 Lip 2011, Śro 21:36, PID: 264022
może wszystko odbieram na odwrót, zapomniałam.
i nie pisz do mnie jak do takiej dziewuchy, która myśli, że wszystkie rozumy pozjadała, jest pewna siebie, wyszczekana i zadziera nosa. być może niesłusznie na ciebie "naskoczyłam" nawet nie wiem kiedy, ale z mojego punktu widzenia wyglądało to tak, jakbyś oskarżał wszystkie dziewczyny małomówne i spokojne, że nadają się od razu do odstrzału odnośnie avatara- jak widać się zdecydowałam, postaram się nie zmieniać zdania, chociaż tym samym mogę potwierdzić twoje przypuszczenia na temat mojej osoby- nijak się ma do mojego zachowania w rzeczywistości. i zamiast aluzji i chamskich odpowiedzi, chyba lepiej będzie jak będziemy się omijać szerokim łukiem
27 Lip 2011, Śro 21:46, PID: 264024
a gdzie ja jestem chamski dla Ciebie ?
27 Lip 2011, Śro 22:14, PID: 264034
Ja już przestaniecie się kłócić to dajcie jakieś wskazówki na co lecą takie dziewczęta, jakie widuję w kościele. Może jakbym był ministrantem? Ciekawe czy dobre laski są w zakonie świeckim?
27 Lip 2011, Śro 22:46, PID: 264039
No jak to na co? Na to co inne kobiety, plus to że też chodzisz do kościoła, przestrzegasz przykazań, nie masz nałogów, lubisz zloty rodzinne, młodzieżowe, pielgrzymki i nie gadasz o seksie. A pewnie jeszcze by sie znalazło że popierasz Kaczynskiego i Rydzyka. Oczywiscie nie caly post jest na serio
|
|