06 Sty 2016, Śro 17:51, PID: 503790
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Sty 2016, Śro 19:04 przez WesołyHipokryta.)
...
06 Sty 2016, Śro 17:51, PID: 503790
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Sty 2016, Śro 19:04 przez WesołyHipokryta.)
...
06 Sty 2016, Śro 18:04, PID: 503794
mubum napisał(a):U mnie to działa na zasadzie, że jak już polubię jakąś miłą dziewczynę to zaraz się od niej oddalam bo nie chciałbym jej komplikować życia swoją rozchwianą osobą, tym bardziej jeśli ją lubię . Czas płynie, ale jeśli nic się nie zmienia to nic się nie zmienia. Dokładnie tak to działa. Ja z kolei mam skłonność do izolowania się. Myślę bardziej egoistycznie. Często odpycham ludzi, na których zaczyna mi zależeć. Bo skoro do tej pory każdy mnie ranił, dlaczego tym razem miałoby być inaczej? Lepiej być katem niż ofiarą. Taki mój instynkt samozachowawczy. Wiem, że to lęk przed odrzuceniem. A to, czy facet miał kogoś przede mną czy nie, jest dla mnie bez znaczenia. Znaczenie natomiast mają już inne sprawy, jak to, czy jest rozwiązły lub biseksualny. No way. I rzeczywiście, czuję się "z tym" jak trędowata. Czego się wstydzić, skoro nikt o tym nie wie? Właśnie dlatego nie wiedzą, bo się wstydzę. A wstydzę się dlatego, bo wiem, jaka byłaby ich reakcja. Dobrze znam ludzi wokół siebie i stąd mam świadomość, że nie mogę im zaufać w tej sprawie. Nie spotkam się z ich strony ze zrozumieniem. Analogicznie: to tak, jakby gej chciał się ujawnić w antygejowskim środowisku. Wiem, sytuacja na wyrost, ale podobna. Prędzej zmieni się środowisko, niż ujawni. O takich jak ja kręci się co najwyżej durne komedie w stylu Czterdziestoletni prawiczek.
06 Sty 2016, Śro 19:29, PID: 503866
Gerda napisał(a):O takich jak ja kręci się co najwyżej durne komedie w stylu Czterdziestoletni prawiczek.Albo Kopciuszka. Nigdy nie wiadomo.
06 Sty 2016, Śro 20:06, PID: 503910
Judas napisał(a):Albo Kopciuszka.Wątpię. Prędzej Sleepers.
07 Sty 2016, Czw 0:52, PID: 504050
No i księcia z bajki poślubił...
07 Sty 2016, Czw 0:56, PID: 504058
ale na bale chodził...
07 Sty 2016, Czw 9:01, PID: 504144
A jej siostry to symboliczne problemy: fobia, wstydliwość, brak pewności siebie.
09 Sty 2016, Sob 18:03, PID: 504976
Widzę, że trafiła mi się loża szyderców. Myślałam, że to forum dla osób z fobiami, a nie bajkopisarzy.
Wasze ironiczne komentarze tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że w życiu codziennym lepiej trzymać język za zębami, bo skoro ktoś nie znajdzie zrozumienia nawet tutaj, nie znajdzie go nigdzie. Aluzje czy sugestie są za bardzo skomplikowane, skoro nie docierają. Widać trzeba napisać wprost. Skoro piszę o filmie Uśpieni, próbuję dać publicznie do zrozumienia (mimo iż to dla mnie trudne, bo muszę przełamać się i pokonać wstyd), że w dzieciństwie byłam wykorzystywana seksualnie. Stąd trauma i żmudna terapia. A Wy mi z Kopciuszkiem wyjeżdżacie? Dziękuję za empatię i wsparcie. Dla mnie to na pewno koniec przygody z tym forum, bo gdzie mi tam do Was, mistrzów ciętej riposty...
09 Sty 2016, Sob 18:42, PID: 504984
Gerda napisał(a):Widzę, że trafiła mi się loża szyderców. Myślałam, że to forum dla osób z fobiami, a nie bajkopisarzy.Hej, jestem pewien, że nikt nie miał nic złego na myśli Tylko dobrali nieodpowiednie słowa. Nie zrozumieli tej aluzji związanej z filmem (ja też, nie widziałem tego obrazu), ale jestem przekonany, że nikt nie chciał Cię urazić. Daj się przeprosić i jestem pewien, że nie raz, nie dwa forum jeszcze Cię do siebie przekona Bardzo mi przykro z powodu tej przeszłości. Nie mam pojęcia, co mogę napisać, tylko wiedz, że nie jesteś z tym sama, każdy Cię wesprze czy to na pw, czy na forum, jeśli będziesz chciała się wygadać. Nie wyobrażam sobie nawet cierpienia związanego z tym, co przeszłaś.
09 Sty 2016, Sob 19:50, PID: 505010
Gerda, zluzuj.
Aluzja z kopciuszkiem mówiła o tym, że i ona czuła się niepotrzebna, beznadziejna, ale i kogoś takiego spotkała miłość i odmiana życia na lepsze. Czyli mówiąc krótko: życzyłem Ci dobrze, i sugerowałem, byś miała nadzieje na lepsze.
09 Sty 2016, Sob 20:42, PID: 505036
Ja widziałem film... Zresztą, bardzo mi się podobał.
Więc gdy przeczytałem tego posta Gerdy to pomyślałem sobie "WTF?! Przecież film był o... pamiętam, bo mi się podobał... Czy może chodzić o to? A może oryginalny tytuł był inny, a Sleepers o których wspomniała, to zupełnie inny obraz?"... Zresztą, przecież - nie wporst - wykupiłem porównanie do Kopciuszka
17 Sty 2016, Nie 15:06, PID: 507658
Niepotrzebny, dziękuję Ci za to, co napisałeś, za dobre słowa. Właściwie nie rozumiem, dlaczego dotknęło mnie to aż tak bardzo... Albo nie, rozumiem. Wygląda na to, że sama mam z tym większy problem, niż inni mieć by mogli. Zresztą nie chodzi tylko o molestowanie, rzecz jest bardziej skomplikowana. Nieważne. Odbiegliśmy zbytnio od tematu. Chciałam po prostu dać znać Wam, facetom, że dziewczyny niejednokrotnie mają z tym podobny problem. Tyle że nie każda ma odwagę o tym mówić i zabierać głos na forum.
|
|