01 Paź 2015, Czw 15:32, PID: 476516
Cześć. Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. Powodem jest to, że strasznie wstydzę się tego jak wyglądam. Mam potworne kompleksy na tym punkcie, w moim odczuci nie ma NIKOGO brzydszego niż ja. Gdy zaczynam z kimś rozmowę, staram się odwracać/ukrywać defekty, gdy ta osoba na mnie patrzy to od razu kończę mówić, żeby tylko dłużej ta osoba na mnie nie patrzyła "bo coś(mój defekt) zauważy." Gdyby nie wygląd, to nie miałbym trudności z rozmową. Jak sobie z tym poradzić? Próbowałem już wiele, ale zawsze mam w głowie " kurde, patrzy na mnie, zaraz zobaczy defekty,i to jaki jestem brzydki.". więc kończę kontakt. Najlepiej rozmawia mi się w nocy,wtedy fobii prawie że nie ma. Ma ktoś podobnie? Co mam robić? chodzę do psychologa od 2 lat i na razie z problem sobie nie poradziłem