06 Paź 2015, Wto 1:19, PID: 477842
PMCL napisał(a):A tam spadnie, każdy trzepie i coA co, jeśli Arnold i Dwayne Johnson nie trzepali?
06 Paź 2015, Wto 1:19, PID: 477842
PMCL napisał(a):A tam spadnie, każdy trzepie i coA co, jeśli Arnold i Dwayne Johnson nie trzepali?
06 Paź 2015, Wto 10:51, PID: 477892
niepotrzebny napisał(a):A co, jeśli Arnold i Dwayne Johnson nie trzepali? Trzeba by ich zapytać, jedyna opcja żeby się dowiedzieć.
07 Paź 2015, Śro 13:42, PID: 478230
Jeżeli pozwolicie to podzielę się tutaj moimi sposobami na walkę z tym trudnym uzależnieniem-może komuś się przyda :-) Otóż kiedyś stosowałem tzw. system nagród, to znaczy mogłem sobie zwalić dopiero w tedy gdy wykonałem jakąś inną, mniej przyjemną czynność-najczęściej były to ćwiczenia fizyczne które zalecił mi rehabilitant i których strasznie nie chciało mi się robić. 1 zestaw ćwiczeń=jedno "trzepanie". Dzięki temu ograniczyłem liczbę onanizowań a przy okazji zyskałem motywację do wysiłku fizycznego 8) W dawniejszych czasach robiłem to 1-2 razy dziennie (zdarzało się więcej, ale rzadko), obecnie zredukowałem do średnio 1 raza na 2 dni. Taki sposób ma oczywiście swoje wady, największą z nich jest utrwalanie obrazu masturbacji jako nagrody, czyli czegoś pozytywnego. Inny sposób to motywacja religijna, raz np. po pójściu do spowiedzi udało mi się utrzymać "abstynencję" przez ok. 2 tygodnie, co uważam za niezły wynik. Teraz też stosując podobne techniki udaje mi się powstrzymywać na kilka dni. Wiele jednak zależy od człowieka, jeżeli komuś to pomaga w zwalczaniu stresu to będzie trudniej, ja na przykład kiedy jestem zestresowany i spięty to raczej o masturbacji nie myślę. Na pewno dobrze jest poszukać jakiegoś innego sposobu na rozładowanie napięcia.
09 Paź 2015, Pią 23:09, PID: 478694
Psycho Delic, na pewno trzeba stopniowo zmniejszać, jesli robisz 5 razy dziennie to próbować 3, po jakims czasie 2 , potem próbowac 1 dzien bez. Jakbym miał teraz 3 tygodnie bez wytrzymać to zespół abstynencyjny by mnie targał jak tym z Trainspotting. Laleczka chucky by po suficie chodziła. By the way, mają kręcić Trainspotting 2 czyli "Porno".
System nagród dobry pomysł, wypróbuję.
10 Paź 2015, Sob 2:29, PID: 478728
A tak z ciekawośc, kktoś ma problem w druga stronę czyli częsty brak odczuwania nawet chęci do masturbacji?
10 Paź 2015, Sob 16:35, PID: 478828
The_Visitor napisał(a):Jakbym miał teraz 3 tygodnie bez wytrzymać to zespół abstynencyjny by mnie targał jak tym z Trainspotting. Laleczka chucky by po suficie chodziła.Piżamkę w heloukiti byś co najwyżej sobie pobrudził ze 2 razy... ewentualnie prześcieradełko. Stara by się pewnie wnerwiła, że prania ma więcej. Za dużo filmów chyba oglądasz ...
10 Paź 2015, Sob 19:04, PID: 478876
Myślę, że po takiej długiej ślizgawicy już masz jakieś problemy i przy kontakcie z kobietą to tylko jakiś zastrzyk pomoże. c:
Cytat:4-5 razy dziennie. Zawsze możesz próbować pobić rekord świata.
10 Paź 2015, Sob 19:11, PID: 478878
trash napisał(a):Piżamkę w heloukiti byś co najwyżej sobie pobrudził ze 2 razy... ewentualnie prześcieradełko. Stara by się pewnie wnerwiła, że prania ma więcej. Może użyłem zbyt skrajnych abstrakcyjnych porównań, na pewno przestanie w ogóle z dnia na dzień po ponad 2letnim ciągu (codziennie) nie byłoby łatwe. trash napisał(a):Za dużo filmów chyba oglądasz ...Albo Ty za mało.
10 Paź 2015, Sob 19:29, PID: 478882
Znajdź w sobie silną wolę i powiedz temu stop... Masturbacja ma destrukcyjny wpływ na Twój mózg.. Zachodzi w nim wiele zmian chemicznych które są skutkiem między innymi odosobnienia, apatii , depresji a także fobii. Na dłuższą metę możesz wykończyć swój organizm a także zrujnować swoją psychikę.
10 Paź 2015, Sob 19:56, PID: 478888
niepotrzebny napisał(a):A tak z ciekawośc, kktoś ma problem w druga stronę czyli częsty brak odczuwania nawet chęci do masturbacji?Ja tak mam od jakiegoś czasu, powoli zaczynam mieć gdzieś czy w ogóle mi to przejdzie
08 Gru 2015, Wto 7:13, PID: 494182
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Gru 2015, Wto 7:14 przez Edarpi.)
Ja również jestem uzależniony od onanizmu. Po pierwsze od wielu lat nie mam partnera, ale obecnie jestem bardziej aseksualny, a onanizuję się przede wszystkim z powodu tego, że zmniejsza to poczucie lęku, napięcia. Jest to zatem bardziej czynność rytualna, jak np mycie zębów. Po prostu muszę to zrobić.
08 Gru 2015, Wto 17:01, PID: 494224
Ja również jestem uzależniony. Może nie w takim stopniu żebym musiał po kilka razy dziennie, ale jednak.
Winię za to legalną pornografię, społeczną demoralizację i swoją słabą psychikę.
08 Gru 2015, Wto 17:56, PID: 494240
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Gru 2015, Wto 18:05 przez xornor.)
Męski orgazm ma to do siebie, że robi lekki rozpierdol hormonalny i facet po nim zamienia się w ę bez motywacji(jedni bardziej, drudzy mniej - zależy od organizmu), póki hormony nie wrócą do stanu poprzedniego(a i jeszcze jest kwestia receptorów dopaminowych). Także pewna wstrzemięźliwość jest wskazana, oczywiście bez przesady, bo są w necie grupy osób, które wierzą, że jak przestaną się masturbować na pół roku, to nagle się ogarną życiowo
08 Gru 2015, Wto 19:59, PID: 494298
Powiem tak trzepcie sie dopuki jestescie zdrowi i wszystko działa jak należy
08 Gru 2015, Wto 20:31, PID: 494310
niepotrzebny napisał(a):A tak z ciekawośc, kktoś ma problem w druga stronę czyli częsty brak odczuwania nawet chęci do masturbacji?ja nie mam chęci do masturbacji a kiedyś bardzo lubiłam masturbację (od lat 14 do 28 lat) i ja się masturbowałam pod prysznicem, bo to najlepszy sposób. Teraz dużo przebywam poza domem, wróciłam do społeczeństwa i zajęta jestem różnymi obowiązkami. Jak wracam do domu to tylko kładę się spać, bo jestem bardzo zmęczona.
08 Gru 2015, Wto 20:42, PID: 494312
Cytat:Albo Ty za mało.Zadaj sobie pytanie czy to forum ma się stać twoim lepszym światem? Albo czy już się nim stało? Jeżeli tak no to uświadom sobie że zarówno ten "lepszy świat" jak i "pornosy" kończą się wraz z odpięciem wtyczki do internetu w tym prawdziwym świecie i nie pier*ol mi tu że masz laptopa i wi-fi albo ściągasz z torrentów bo to będzie szczeniackie. Do czego zmierzam? A no do tego że jak chcesz zaprowadzić w swoim życiu progres i wyjść z fobii czy co Ty tam masz i np mieć później partnera/partnerkę i uprawiać seks to wcale nie będzie miało na ten seks pozytywnego wpływu obecne walenie konia 5 razy dziennie a już na pewno nie do pornosów. Miej to na uwadze ziomeczku. Pozdrawiam
08 Gru 2015, Wto 21:51, PID: 494352
LepiejSzybciejNiżPóźniej napisał(a):nie będzie miało na ten seks pozytywnego wpływu obecne walenie konia 5 razy dziennieJak sobie chłopak taką kondycję wyrobił to wręcz przeciwnie - będzie miało i to bardzo pozytywne.
08 Gru 2015, Wto 22:13, PID: 494364
LepiejSzybciejNiżPóźniej napisał(a):to wcale nie będzie miało na ten seks pozytywnego wpływu obecne walenie konia 5 razy dziennie a już na pewno nie do pornosów.Jak ogląda pornosy w stylu "how to make a woman squirt" czy "how to give unforgetable orgasm" (jadę z pamięci, nigdy takich nie widziałem, zresztą ostatnio nie mam chęci do trenowania ręki), to może nawet dobrze na tym wyjść.
08 Gru 2015, Wto 23:29, PID: 494426
taa, nie widziałem
ale to bujdy, nie sądzę, by doprowadzenie babki do orgazmu z wytryskiem było takie proste jak na tego typu filmikach a tak ad rem - shalafi uzależniony od ciężkiego grzechu samogwałtu? co ja pacze?!
08 Gru 2015, Wto 23:46, PID: 494434
Zas napisał(a):ale to bujdy, nie sądzę, by doprowadzenie babki do orgazmu z wytryskiem było takie proste jak na tego typu filmikach Niektóre panie mają tak po prostu, niektóre nie, niby są na to jakieś ćwiczenia zwiększające prawdopodobieństwo wystąpienia takiego orgazmu, tudzież techniki doprowadzania do niego, ale tak naprawdę nie wiadomo czy u każdej pani da się taki orgazm wywołać. Nie ma reguły.
09 Gru 2015, Śro 0:48, PID: 494462
Nie robię tego już prawie 3 miesiące . Efekt jest taki, że mam więcej energii w ciągu dnia (choć nie zawsze, bo zdarza się, że mimo to zamulam) i łatwiej jest mi zrobić coś, czego się boję. Poza tym rzadziej unikam kontaktu wzrokowego.
09 Gru 2015, Śro 15:19, PID: 494588
Zas, bardzo mi przykro że runęła Twoja wizja chrześcijanina - chodzącego, idealnego, nie mającego żadnych problemów ze sobą wzoru cnót wszelakich.
09 Gru 2015, Śro 20:29, PID: 494664
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09 Gru 2015, Śro 21:03 przez Zasió.)
No ja bym wszystko zrozumiał i nic by mnie nie dziwiło - wóda, dragi, hazard, szpetne przekleństwa, jazda bez biletu... ale walenie Niemca po kasku u tak często apelującego o czystość itp. - to się zwyczajnie w pale (nomen omen!) nie mieści...
10 Gru 2015, Czw 1:20, PID: 494876
Wolisz jechać na stereotypach niż zrozumieć, Twój wybór.
10 Gru 2015, Czw 15:13, PID: 494976
Pamiętam jak mój wykładowca fascynat narządów płciowych wspominał, że brak orgazmu u mężczyzny przez ponad miesiąc może doprowadzić do bezpłodności na skutek tworzenia się przeciwciał. Wprawdzie nie znalazłem o tym żadnych doniesień w internecie czy książkach aczkolwiek jego tłumaczenia wydawały się dość sensowne. Warto mieć to na uwadze nim zacznie się terapię pełnej wstrzemięźliwości.
|
|