02 Sty 2016, Sob 21:45, PID: 502300
Witam.
Znalazłem tą stronę ponieważ widzę, że nie jestem jedyną osoba która cierpi z powodu licznych fobii. Ostatnimi czasy mam poważne problemy z bezsennością. Śpię po ok 2 godziny na dobę, w głowie mam natłok myśli który w żaden sposób nie pomaga mi zasnąć, np. cały czas myślę o tym kiedy uda mi się zasnąć, albo kiedy w końcu przejdę w fazę snu... to jest chore i bardzo ciężkie do opanowania. Niekiedy staram się myśleć o czymś miłym, liczę do stu, itp. Każdego wieczoru kiedy nadchodzi czas snu, juz myślę o tym nieprzyjemnym wrażeniu które za chwile mnie spotka, co mnie jeszcze bardziej rozprasza. Dodam jeszcze, że od kilku dni cierpię na dziwną fobie... jest to przełykanie śliny Muszę co jakiś czas (ok. 30 sekund) przełknąć ślinę, bo czuję jak napływa mi do jamy ustnej. Zawsze robiłem to podświadomie, nie zwracałem na to uwagi a teraz prawie cały czas o tym myśle, co również może być przyczyną bezsenności. Dodam jeszcze, że mam 21 lat. Pracuję i studiuję wieczorowo (studia od pon-czw), od 5.00 do 21.00, gdzie 14.00-16.00 to przerwa między pracą a studiami. Więc czasu na sen też dużo nie ma. Zapisałem się już do psychologa, ale czy to wystarczy... może zna ktoś jakieś myki żeby we własnym zakresie poradzić sobie z problemem. Pozdrawiam
Znalazłem tą stronę ponieważ widzę, że nie jestem jedyną osoba która cierpi z powodu licznych fobii. Ostatnimi czasy mam poważne problemy z bezsennością. Śpię po ok 2 godziny na dobę, w głowie mam natłok myśli który w żaden sposób nie pomaga mi zasnąć, np. cały czas myślę o tym kiedy uda mi się zasnąć, albo kiedy w końcu przejdę w fazę snu... to jest chore i bardzo ciężkie do opanowania. Niekiedy staram się myśleć o czymś miłym, liczę do stu, itp. Każdego wieczoru kiedy nadchodzi czas snu, juz myślę o tym nieprzyjemnym wrażeniu które za chwile mnie spotka, co mnie jeszcze bardziej rozprasza. Dodam jeszcze, że od kilku dni cierpię na dziwną fobie... jest to przełykanie śliny Muszę co jakiś czas (ok. 30 sekund) przełknąć ślinę, bo czuję jak napływa mi do jamy ustnej. Zawsze robiłem to podświadomie, nie zwracałem na to uwagi a teraz prawie cały czas o tym myśle, co również może być przyczyną bezsenności. Dodam jeszcze, że mam 21 lat. Pracuję i studiuję wieczorowo (studia od pon-czw), od 5.00 do 21.00, gdzie 14.00-16.00 to przerwa między pracą a studiami. Więc czasu na sen też dużo nie ma. Zapisałem się już do psychologa, ale czy to wystarczy... może zna ktoś jakieś myki żeby we własnym zakresie poradzić sobie z problemem. Pozdrawiam