ja kilkakrotnie podejmowałam studia i rezygnowałam przez FS
w końcu w potwornych mękach udało mi się skończyć przed 40-tką
teraz szukam pracy ale jaką ja dostanę pracę w moim wieku?
ogólnie mam przesrane w życiu - 40 lat i same porażki życiowe na koncie (oceniając z punktu widzenia normalsa)
tyle, że mnie to w ogóle nie dołuje, bo nie czuję się winna
po prostu taka jestem i staram się jak umiem żyć jak najlepiej
nie ćpałam, nie chlałam, nie jestem głupia
mam FS i nie zamierzam się dołować
wiem, że gadam jak lekko stuknięta
ale co mam się pochlastać?
w sumie jak się sobie przyglądam z boku, to uważam że dużo w życiu osiągnęłam jak na kogoś z FS
mogłam się całkiem poddać i schować, a jednak walczyłam
większość walk przegrałam ale walczyłam
skończyłam studia dopiero teraz? tak ale ja znam takich którzy są normalni a nawet nie chciało im się zacząć