19 Cze 2016, Nie 11:36, PID: 552860
Mają gdzieś i nie zwracają uwagi - dopóki nie szukają kogoś do zaczepienia, proste..
19 Cze 2016, Nie 11:36, PID: 552860
Mają gdzieś i nie zwracają uwagi - dopóki nie szukają kogoś do zaczepienia, proste..
26 Cze 2016, Nie 16:18, PID: 554769
Juz kilka razy pytana byłam o drogę, budynek itp.
26 Cze 2016, Nie 17:59, PID: 554791
Abstrahując od urojeń ksobnych to myślę, że może mieć to duży związek z czyjąś aparycją. Nie akurat dużo ludzi zaczepia w kolejkach do lekarzy, wielu rekruterów, ankieterów, hostess, osób z zagranicy jest skorych do rozmowy ze mną. Zapytałam się parę bliskich mi osób z czym może być to związane i usłyszałam jednogłośnie, że mam wygląd dziecka i ludzie z góry zakładają, że jestem godna zaufania(co zostało potwierdzone naukowo). Nie bez znaczenia jest też to, że zazwyczaj chodzimy sami po mieście, zarazem nie rozmawiamy z nikim przez telefon, nie piszemy wiadomości. Wtedy nieznajomi zakładają, że cała uwagę zwrócimy na nich i nie doznaja odrzucenia. Może też nie jesteśmy przyzwyczajeni do ujawniania zachowań społecznych, które mieszczą się w normie(takich jak przedłużanie kontaktu wzrokowego, lub unikanie go w nieodpowiednich momentach), i nieświadomie możemy zachęcać do rozmowy. No i nad takim statystycznym fobikiem dość łatwo jest dominować, więc obce nam osoby nie poczują się skrępowane w naszej obecności.
26 Cze 2016, Nie 22:53, PID: 554931
Czyli w pewnym sensie posiadamy nieprzeciętne predyspozycje do zawierania nowych znajomości..
26 Cze 2016, Nie 23:26, PID: 554949
masterblaster napisał(a):Czyli w pewnym sensie posiadamy nieprzeciętne predyspozycje do zawierania nowych znajomości.. Dokładnie. Taki ukryty talent
27 Cze 2016, Pon 11:26, PID: 555017
Raczej nie. Chyba to lekka przesada już
07 Lip 2016, Czw 9:43, PID: 557407
Tak ja sam mam FS i jestem od czasu do czasu zaczepiany przez przypadkowych ludzi czasem mnie to już irytuje ale zazwyczaj nie pokazuje jaki jestem tylko nie odzywam się. Ludzie to wyczuwają bo to widać po twarzy jaki ktoś jest. Ja żyje sobie w samotności bez znajomych bez przyjaciół bez kogoś bliskiego i już mam to w dup*e. Ludzie do szczęścia nie są potrzebni.
07 Lip 2016, Czw 11:10, PID: 557419
Damian_S1 napisał(a):Ludzie do szczęścia nie są potrzebni.Jesteś teraz szczęśliwy?
11 Lip 2016, Pon 10:53, PID: 558279
Nie wiem jak to jest, ale z własnego doświadczenia wydaje mi się, że nie jestem zaczepiana na ulicy częściej niż inni. Tak standardowo - nikt nie zaczepia mnie ani rzadziej, ani częściej niż całej reszty. Ale wiadomo, że ludzie pytają raczej o coś osobę, która wygląda na życzliwą, a nie kogoś kto wygląda na agresora. Ja raczej na kogoś agresywnego nie wyglądam, więc jak najbardziej ludzie myślą, że mogą mnie o coś zapytać, zaczepić - raczej skoro tak jest, to jest to pocieszające. Bo gdybyśmy byli jacyś odpychający to nikt by nas nie zaczepił w ten sposób.
11 Lip 2016, Pon 16:02, PID: 558305
Szczerze to wam powiem, że mam dość.
W przeciągu tygodnia zostałam zaczepiona chyba z sześć razy i to wcale nie były w większości pytania o drogę ani o jakieś istotne rzeczy, tylko o jakieś duperele. Piję sobie koktajl na przystanku, a tu nagle znikąd wyskakuje jakaś kobieta i się mnie pyta gdzie taki napój można kupić. Pamiętam jeszcze pewnego pana, który dopytywał się mnie szczegółowo przy kasie o deser, który kupowałam. A to jeszcze inna starsza pani chciała wiedzieć, co ja robię przed lustrem w toalecie. Inna pani zaś minęła wzrokiem z tuzin przechodniów, a potem pytała się mnie o rzeczy związane ze sklepem. Starałam się oczywiście ominąć ją szerokim łukiem, ale znając moje życie, konfrontacja była nieunikniona. Pomijam już wszystkie pytania o zrobienie komuś zdjęcia czy zaczepki od strony różnych organizacji. Macie jakiś sposób, żeby zmienić choć trochę taki stan rzeczy? Bo ja jako fobiczka bardzo się lękam takich sytuacji.
11 Lip 2016, Pon 16:53, PID: 558317
https://zapodaj.net/4872e5c582298.jpg.html
KA_☕☕☕_WA taka bluza powinna pomóc. Jeśli nie ubiór to może zmień postawę swojego ciała albo zrób groźną minę, tak aby zniechęci tych natrętów. (A może warto to wykorzystać i poćwiczyć na nich swoją asertywność i po prostu powiedzieć im aby sobie poszli i nie przeszkadzali).
11 Lip 2016, Pon 18:28, PID: 558341
KA_☕☕☕_WA napisał(a):Szczerze to wam powiem, że mam dość. Polecam zostać mną, mnie prawie nigdy nikt nie zaczepia Najwidoczniej dobrze Ci z oczu patrzy i wyglądasz na miłą, raczej trudno to zmienić, musiałabyś chodzić cały czas ze skwaszoną miną
11 Lip 2016, Pon 18:38, PID: 558349
KA_☕☕☕_WA napisał(a):Macie jakiś sposób, żeby zmienić choć trochę taki stan rzeczy? Bo ja jako fobiczka bardzo się lękam takich sytuacji.Musisz mieć mieć minę jak człowiek, który nie chce być zaczepiony . To sprawdzony sposób. Mam nadzieję, że pomogłem. Ewentualnie załóż słuchawki i słuchaj muzyki, gdy przechodzisz obok kogoś kto jest potencjalnym zaczepiaczem i czujesz, że za chwilę będzie coś od Ciebie chciał to unikaj kontaktu wzrokowego albo wyjmij komórkę i przeczytaj niezwykle ważnego smsa, którego właśnie dostałaś.
12 Lip 2016, Wto 23:52, PID: 558647
qaster napisał(a):https://zapodaj.net/4872e5c582298.jpg.html Jeśli to ty dokonałeś tych zmian w paincie to wydaj mi pozwolenie na skorzystanie ze wzoru i identyczną biere. XD Jeśli chodzi o asertywność, to w sumie bałabym się odpowiedzieć niegrzecznie na pytanie zadane w kulturalny sposób. Hauke napisał(a):Polecam zostać mną, mnie prawie nigdy nikt nie zaczepia To... Kiedy się umawiamy na zamianę mózgów? Pesz napisał(a):Musisz mieć mieć minę jak człowiek, który nie chce być zaczepiony . To sprawdzony sposób. Mam nadzieję, że pomogłem. Na ten pomysł z wiadomością sms nigdy bym nie wpadła. Dzięki za rady.
09 Sie 2016, Wto 1:28, PID: 564675
Zas napisał(a):Tak tak, fobię ludzie wyczuwają z odległości 5 km, czytają w myślach, a fobik skanuje (a jednocześnie jest przerażony i uległy!)... i co jeszcze? Może Ty Zas nie wyglądasz na przestraszonego i przyjaznego tylko na wkurzonego i nieprzyjaźnie nastawionego?
09 Sie 2016, Wto 2:16, PID: 564679
E ananas, a skąd Ty się tu wziąłeś?
09 Sie 2016, Wto 9:46, PID: 564723
Czy fobia zwiększa szansę bycia zaczepionym na ulicy?
Bycie kobietą zwiększa szansę bycia zaczepionym na ulicy.
09 Sie 2016, Wto 12:26, PID: 564765
iLLusory napisał(a):E ananas, a skąd Ty się tu wziąłeś? Z brzucha mamusi! xD A tak poważnie to zamiast się dołować w samotnosci postanowiłem podołować się razem z Wami.
07 Lis 2017, Wto 11:20, PID: 716021
Zaczepiać to sporadycznie mnie ktoś zaczepia, głównie to nastolatkowie się na mnie patrzą i wybuchają śmiechem i czasem rzucają jakieś teksty w moją stronę (w nocy by się raczej na tym nie skończyło). Gdy wyjdzie tak, że dostanę pracę, z której będę musiał wracać w późnych godzinach, to jest duże prawdopodobieństwo, że jakieś dresy itp. mnie pobiją bądź nawet zabiją.
Fobia zwiększa szanse na bycie zaczepionym, ale u osób, którzy nie umieją jej zamaskować no i głównie przez chuligańskie środowisko, a nie przez ludzi proszących o pomoc, czy chcących zdobyć klienta. Większość tu na forum z tego, co czytam, umie prawie perfekcyjnie zamaskować swoją fobię, w takich przypadkach fobia nie ma nic tego, czy i przez kogo ktoś będzie zaczepiony.
07 Lis 2017, Wto 13:07, PID: 716026
To już zależy o jaki rodzaj zaczepiania chodzi ?
Żeby mi coś chcieć zrobić to raczej się nie zdarzyło(no chyba, że wyśmianie, albo nie miłe teksty można uznać za krzywdę.) Żeby mnie zaczepiać w sensie podrywu to się nie zdarzyło. Jedynie to jeśli trzeba spytać o drogę, godzinę, zagadać o pogodę, jakieś wydarzenie, przypilnować pakunku, telefonu, to już bardzo często, i wyczuwam to intuicyjnie, jak tylko zobaczę, że jakaś osoba kręci się i nie wie co zrobić to na bank podejdzie do mnie. Nawet jak staram się odejść trochę na bok, udawać, że jestem zajęta czytaniem czegoś, albo telefonem, to i tak już nie ma ratunku. Nie dziwię się trochę temu, bo gdy sama mam kogoś o coś spytać, to wyszukuje pojedyncze osoby, najlepiej starsze i miło wyglądające(z tym, że ja nie jestem ani bardzo starsza, ani z wyglądu nie bardzo, więc nie wiem czemu pada na mnie).
07 Lis 2017, Wto 16:35, PID: 716048
fobia zwiększa obawę o bycie zaczepionym na ulicy
|
|