W mojej okolicy nie ma zbytnio osób na tym forum. Poza tym nie wiem czy spotykanie się z osobami zaburzonymi to dobry pomysł. Pewnie bym siedział i nie odezwał się ani słowem tak jak zwykle
a skąd jesteś? ja przez jakiś czas myślałam, że w mojej okolicy też nikogo z forum nie ma. Później jedna dziewczyna do mnie na pw napisała i okazało się, że mój rejon. być może pierwsze spotkanie będzie milczące, ale może w takiej grupie albo nawet z jedną osobą da się poćwiczyć trochę, tacy ludzie wykazują większe zrozumienie, więc w moim odczuciu raczej mniejszy stres... ale to tylko taka propozycja...
Jestem z południa kraju. Teoretycznie są tutaj osoby z tych okolic, ale i tak się boję. Szczególnie z takimi anonimowymi ludźmi. To już mniejszy stres spotkać się z dziewczyną z Tindera.