16 Paź 2016, Nie 0:54, PID: 585379
Chętnie poleciłbym dobrego terapeutę, zawsze mi takiego wątku brakowało i dopóki sam nie zacząłem szukać pomocy byłem zdziwiony, że na tak kameralnych forach ludzie "boją się" pisać o tych, którzy im pomogli. Skoro istnieją serwisy takie jak znany lekarz, skoro na forach dotyczących innych chorób ludzie potrafią wymieniać sie takimi informacjami, wydawało mi się naturalne, że będą chcieli i tu
Teraz już wiem, że zwyczajnie nie mieli o czym pisać.
Oczywiście nie sposób pominąć subiektywnych odczuć - moja babka od CBT też miała być super, a okazała się... najlepsza tego, co mnie spotkało, ale konkurując z psychodynamicznymi, czasem nawet obrażalskimi terapeutami, nie musiała się przecież wysilać... - ale jednak jakaś wskazówka mogłaby to być.
Tymczasem wskazówek nie ma, a w internecie można sie co najwyżej natknąć na info o dwóch "kontrowersyjnych" ośrodkach - warszawskim i krakowskim bodajże.
Zresztą wskazówki też byłyby bez sensu. no bo gdzie w Polsce można trafić na te egzotyczne terapie - narośle na CBT? Gdzie poza dużymi miastami są terapeuci pracujący w "tradycyjnym"CBT?
Ludzie z prowincji, o ile nie są bezrobotni i nie mają dzianych rodziców jako sponsorów, skazani są i tak na to, co dostaną na lokalnym rynku.
Sam popełniłem błąd, że będąc bezrobotnym nie próbowałem w Warszawie.
Co i tak byłoby mrzonką, bo wciaż nie trafiłbym od razu na kogoś, kto mógłby mi pomóc, jeśli w ogóle istnieje ktoś, kogo swoja historią i brakiem poczucia wartości nye zniechęcam od pierwszego spotkania.
Tak ogólnie to naszła mnie po prostu taka refleksja, że teoria jest fajna, tylko czasem daleko jej do praktyki. Trochę jak ze stosowaniem prawa.
Teraz już wiem, że zwyczajnie nie mieli o czym pisać.
Oczywiście nie sposób pominąć subiektywnych odczuć - moja babka od CBT też miała być super, a okazała się... najlepsza tego, co mnie spotkało, ale konkurując z psychodynamicznymi, czasem nawet obrażalskimi terapeutami, nie musiała się przecież wysilać... - ale jednak jakaś wskazówka mogłaby to być.
Tymczasem wskazówek nie ma, a w internecie można sie co najwyżej natknąć na info o dwóch "kontrowersyjnych" ośrodkach - warszawskim i krakowskim bodajże.
Zresztą wskazówki też byłyby bez sensu. no bo gdzie w Polsce można trafić na te egzotyczne terapie - narośle na CBT? Gdzie poza dużymi miastami są terapeuci pracujący w "tradycyjnym"CBT?
Ludzie z prowincji, o ile nie są bezrobotni i nie mają dzianych rodziców jako sponsorów, skazani są i tak na to, co dostaną na lokalnym rynku.
Sam popełniłem błąd, że będąc bezrobotnym nie próbowałem w Warszawie.
Co i tak byłoby mrzonką, bo wciaż nie trafiłbym od razu na kogoś, kto mógłby mi pomóc, jeśli w ogóle istnieje ktoś, kogo swoja historią i brakiem poczucia wartości nye zniechęcam od pierwszego spotkania.
Tak ogólnie to naszła mnie po prostu taka refleksja, że teoria jest fajna, tylko czasem daleko jej do praktyki. Trochę jak ze stosowaniem prawa.