21 Lip 2015, Wto 17:21, PID: 454906
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Lip 2015, Wto 17:22 przez Kateusz.)
Analizując swoje życie, doszedłem do wniosku, że moje problemy społeczne, mają podłoże w niewłaściwej klimatyzacji (bynajmniej nie chodzi mi o nieświeże powietrze : D) w społecznościach. Zawsze na początku zaczynania, nowej szkoły, pracy, trzeba trafić na swoją grupkę; 3-5 osoby które trzymają się razem. Jak tego nie zrobi się odpowiednio szybko, to potem rodzą się problemy, bo pewne więzi międzyludzkie zacieśniają się i grupki stają się na swój sposób hermetyczne. Wtedy osoby bez swoich, nazwijmy to, sojuszy, padają łupem antagonistów, lub po prostu ktoś staje się odludkiem.
Jak dobrze i sprawnie zaczynać?
Jak dobrze i sprawnie zaczynać?