02 Gru 2016, Pią 21:17, PID: 599229
Witam Serdecznie mam pewien problem ... Jest on dosyć złożony , Mam ogromny "brain fog Nie brałem przez swoje życie żadnych dragów jedynie kilka razy trawka /??? w trakcie studiów brałem piracetam i pochodne ..... Silny popęd seksualny jest na okrągło , porno ale do rzeczy
moim problemem jest "myślenie" wydaje mi się ze odchodzę od rzeczywistości i żyję w swoim świecie ... życie toczy sie wokoło a ja myśle i tworze historie w głowie ... dużo osób zauważyło że w sumie nie jestem obecny tak jakbym zamekał się w swoim świecie , nie rozmawiam z ludzmi na 100 % prowadze z nimi tylko podstawiowy dialog .....( z kobietami jest inaczej ale tylko na samym początku jestem kreatywny ... potem wracam do świata ) albo jestem tylko częściowo aktywny .... przez taki stan trace znajomych , kobiety, rodzice w sumie nie mają już co na mnie polegać bo mówią że jestem jakiś nieogarnięty .... kiedyś było tego mniej a teraz to bez przerwy... otrzeźwiałem wtedy gdy przez mój stan , mogłem stracić jednego z rodziców ,,, gdyby nie siostra to zamiast w szpitalu odwiedzałbym mame na cmentarzu Jestem jakiś nieogarniety mój mózg działa tak jakby w swoim wewnętrznym świecie ... Mam tyle lat że to ostatni gwizdek na poprawę ..
Często dostaje depresje , nerwice lecz na wakacjach jest inaczej mam ochote do działania , kiedyś stosowałem piracetam, i ich pochodne myślałem że to mi pmoże ... z nauką było ok , z innymi aspektami życia tak samo lecz gdy spotkałem się z jedną bardzo stresującą sprawą ... te lekarstwa wydaje mi się ze pogłębiły problemy z nerwicą strachem depresją ... uprawiam sport , biorę witaminy i Nie ppotrafię się ogarnąć ... mięć swoje zdanie być ogarnięty i wkońcu zejść na ziemie .... Mam wrażenie że mój móżg szybko traci pamięć .. wystarczy że jak poczuje że w moim życiu robi sie spokojnie ... monotonna praca , głupi znajomi to poprostu się odmóźdzam .... Zle mi z tym jaki jestem ,,, chciałbym być towarzyski , rozmowny , by ludzie czuli ze jestem z nimi a nie gdzieś bujam w obłokach
co to może być
Nie iem jak mam dalej opisać moje dziwne objawy... zastanawiałem się nad jakimś porządnym stymulantem ale czy coś może pomóc ?????
moim problemem jest "myślenie" wydaje mi się ze odchodzę od rzeczywistości i żyję w swoim świecie ... życie toczy sie wokoło a ja myśle i tworze historie w głowie ... dużo osób zauważyło że w sumie nie jestem obecny tak jakbym zamekał się w swoim świecie , nie rozmawiam z ludzmi na 100 % prowadze z nimi tylko podstawiowy dialog .....( z kobietami jest inaczej ale tylko na samym początku jestem kreatywny ... potem wracam do świata ) albo jestem tylko częściowo aktywny .... przez taki stan trace znajomych , kobiety, rodzice w sumie nie mają już co na mnie polegać bo mówią że jestem jakiś nieogarnięty .... kiedyś było tego mniej a teraz to bez przerwy... otrzeźwiałem wtedy gdy przez mój stan , mogłem stracić jednego z rodziców ,,, gdyby nie siostra to zamiast w szpitalu odwiedzałbym mame na cmentarzu Jestem jakiś nieogarniety mój mózg działa tak jakby w swoim wewnętrznym świecie ... Mam tyle lat że to ostatni gwizdek na poprawę ..
Często dostaje depresje , nerwice lecz na wakacjach jest inaczej mam ochote do działania , kiedyś stosowałem piracetam, i ich pochodne myślałem że to mi pmoże ... z nauką było ok , z innymi aspektami życia tak samo lecz gdy spotkałem się z jedną bardzo stresującą sprawą ... te lekarstwa wydaje mi się ze pogłębiły problemy z nerwicą strachem depresją ... uprawiam sport , biorę witaminy i Nie ppotrafię się ogarnąć ... mięć swoje zdanie być ogarnięty i wkońcu zejść na ziemie .... Mam wrażenie że mój móżg szybko traci pamięć .. wystarczy że jak poczuje że w moim życiu robi sie spokojnie ... monotonna praca , głupi znajomi to poprostu się odmóźdzam .... Zle mi z tym jaki jestem ,,, chciałbym być towarzyski , rozmowny , by ludzie czuli ze jestem z nimi a nie gdzieś bujam w obłokach
co to może być
Nie iem jak mam dalej opisać moje dziwne objawy... zastanawiałem się nad jakimś porządnym stymulantem ale czy coś może pomóc ?????