Wizyta u dentysty - ''nie mogę się doczekać kolejnej wiyty''

[andy]

Wiadomo że raczej nikt nie przepada za wizytami u dentysty.

Nikt? Dla mnie nie stanowią żadnego problemu. Za młodu u mnie tak było, ale odkąd mam stałego sprawdzonego dentystę to zero spiny.

Z jej strony podobnie, chociaż być może traktuje tak wszystkich swoich pacjentów ?

A może Ty masz jakieś złote plomby, które ta laska ochoczo pragnie Ci podpierniczyć (o ile tego już nie zrobiła) i stąd taka milusia?
Podaj namiary na ten gabinet. Wpadnę, ocenię i powiem Ci czy w ogóle ta kobitka jest Ciebie warta

Jak nie jak warta! ;<
Co ja mógłbym wykształconemu lekarzowi zaoferować? Fobia ma obecnie więcej do powiedzenia niż ja. Nie pokonasz jej, nie pokonasz!

[soulmates]

Nie pokonasz miłości
Nie zwyciężysz jej w sobie
To wiedz
Odłożysz wszelką broń
Gdy ujrzysz Ją


Ale napisać przecież możesz, co masz do stracenia..
Najwyżej zmienisz lekarza.

Btw ja Ci tu o miłości, a faceci zaraz zaczną o ruchaniu ????

[andy]

Przeceniacie moje możliwości (; Chociaż obecnie są poniżej normy, wiem że będzie lepiej. Miłostki Fajne są.
edit. problemem nie jest samo napisanie wiadomości, taką podjąłem decyzję. Jeśli się odezwę to już nie ma odwrotu.
Ej, mnie na siłę chcecie wiązać a sami pewnie nic nie działacie, super <hahhha>

[L1sek]

Andy, może i przeceniamy, ale mówiłeś, że rozmawiałeś z nią przez jakiś dłuższy czas i było przyjemnie. Może nic z tego nie wyjdzie, pewnie tak jeśli jesteś przekonany co do swojego stanu, ale co masz do stracenia? Nie pisałbym, gdybyś w ogóle bał się do niej odezwać, przecież, albo na sam jej widok się trząsł albo miałbyś jakieś inne somatyczne objawy. Taka szansa już, z tą konkretną osobą już Ci się nigdy nie przytrafi. Jeśli potraktujesz to po prostu jako jedno doświadczenie więcej i nie będziesz z tym wiązać żadnych nadziei to może coś pozytywnego z tej relacji, krótkiej lub dłuzszej wyciągniesz.

soulmates, no dobra, nie będę się czepiać.

[Urthon]

Moim zdaniem, jak nic nie zrobisz Andy, to będziesz sobie pluł w brodę, może nawet przez lata, i stracisz na tym więcej, niż mógłbyś stracić w przypadku porażki.

Piszę trochę z własnego doświadczenia, sam się też uczę korzystania z okazji, chociaż nie zdarzają mi się takie sprzyjające okoliczności.

[soulmates]

Andy weź ją wreszcie, bo to już staje się męczące
Bo jak nie Ty, to my ją zabierzemy ^_^

[L1sek]

No właśnie, Andy, kurcze. Albo się zdecyduj albo dawaj namiary!

[shelby922]

Andy Ty wariacie ale Ci się udało ,zazdro na maksa byku , taka patia a Ty się jeszcze zastanawiasz ?, otwieraj zębami browary sobie i kolegą i zaraz będzie wizyta albo przyjedź do mnie na sparing to nie dam Ci ochraniacza i będzie parę wizyt A tak serio to stary Ajka ma racje , kto by zostawał z każdym pacjentem po zamknięciu ,bez jaj ,Urthon też dobrze prawi , będziesz żałował , w ogóle to nie wiem nad czym się zastawiasz stary , sądząc po twoim postach to fajna laska , podobacie się sobie , dajesz rade z nią rozmawiać normalnie i jeszcze jakieś śmieszki , flirty itp to ja tu widzę czystą i klarowną sytuację , taka szansa może się nie powtórzyć , jakbym ja miał taki luz do kobiet bez % i jeszcze do kobiet na poziomie a nie z dyskoteki to bym chyba wygrał życie , oddał bym wszystko żeby móc na takim luzie flirtować , szczerze Ci radzę , nie zepsuj tego i kibicuję mocno ;-)