15 Paź 2017, Nie 18:51, PID: 713464
Powinienem raczej napisać "zniesmaczony"
15 Paź 2017, Nie 18:51, PID: 713464
Powinienem raczej napisać "zniesmaczony"
08 Lis 2017, Śro 5:43, PID: 716158
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Lis 2017, Śro 5:49 przez paranormal987.)
Nie boję się pająków, pająk mi nic nie zrobi. Panicznie boję się os, pszczół, bąków, szerszeni, te owady mają żądło i mogą je wbić. Gdy leci np. osa, wymachuję rękami na wszystkie strony.
Za to bardzo brzydzę się wszystkich owadów (z pająkami włącznie). Gdy coś przeleci koło mnie, muszę sprawdzić wszędzie, czy przypadkiem na mnie nie usiadło, nawet przy ludziach. Nigdy osobiście nie zabiłem owada, porzygałbym się chyba.
23 Lis 2017, Czw 8:18, PID: 717921
Boję się pająków i owadów. Z jednej strony czuję obrzydzenie, z drugiej lęk.
Kiedyś bałam się zabić, teraz czasami biorę kapcia i walę na oślep. Z drugiej strony mieć takiego ptasznika... :c-oka:
23 Lis 2017, Czw 17:57, PID: 717995
Dużo zależy od pająka. Takie jak te ze zdjęcia po lewej to nic, ale jak już mi wlezie do pokoju taki jak ten po prawej to większa draka. W lecie jeden taki usiadł sobie centralnie na ścianie przy łóżku, i za cholerę nie chciał wyjść. Ile się nachodziłam i nagadałam, żeby sobie poszedł i na co w ogóle wlazł do domu. Nie widzi mi się położyć spać kiedy wiem co siedzi na ścianie, musiał więc zginąć, przy czym zabijając takiego stwora zawsze mam stracha, że w momencie zetknięcia z gazetą albo butem on przeskoczy na daną rzecz i wlezie mi na rękę.
[img=100x200][/img] W każdym razie nie panikuje na tyle aby uciekać. Dopóki zachowuje znaczną odległość to jest ok, dobrze jeśli jest w zasięgu wzroku i wiem co robi, najwięcej strachu mam przy bezpośrednim kontakcie kiedy to muszę coś z tym zrobić(no prawie jak w kontaktach z ludźmi). Takie same akcje mam z szerszeniami których to już boję się panicznie, a jest u mnie latem dość dużo. |
|