02 Sty 2008, Śro 23:39, PID: 9016
Ja tam już 4 rok się szczepie przeciwalergiczne. Został mi 1 rok do zakończenia kuracji.
02 Sty 2008, Śro 23:39, PID: 9016
Ja tam już 4 rok się szczepie przeciwalergiczne. Został mi 1 rok do zakończenia kuracji.
03 Sty 2008, Czw 0:12, PID: 9030
Cierpię z powodu AZS Częstochowa - chciałbym, by byli lepsi. ;-)
A serio mówiąc, od zawsze nie miałem jakiegokolwiek uczulenia. Chyba, bo mam katar jakby obfitszy niż u innych osób. Bez względu na porę roku i pogodę.
03 Sty 2008, Czw 13:12, PID: 9058
Leon też brałem Zyrtec.
Antyk, ja też na dokładkę mam astmę. Na szczęście od daaawna mnie nie dręczy. Nie biorę żadnych lekarstw na alergię, chyba, że coś zaczyna pylić albo podczas wielkiego sprzątania, podczas którego unoszą się chmary kurzu biorę wtedy Zytrec i piję wapno. Najbardziej uczula mnie kurz i pyłki. Jak byłem mały to byłem uczulony niemalże na wszystko! Z wiekiem się z tego wyrasta.
04 Sty 2008, Pią 5:15, PID: 9126
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Sty 2008, Pią 9:34 przez Michał.)
Właśnie nie każdy z tego wyrasta. Niektórzy "wrastają". Ja szczęśliwie wyrosłem. Zostało mi silne uczulenie na roztocza, ale jakoś mi nie doskwiera. W przeszłości miałem chyba astmę uczuleniową, teraz mi się zmieniła w wariant kaszlący (czy jakoś tak się to nazywa), ale objawia się żadko, tzn. czasem przy silnym stresie.
04 Sty 2008, Pią 9:12, PID: 9131
A jakie macie objawy uczuleń? Może jednak ja też coś mam, ale niewielkiego?
05 Sty 2008, Sob 1:25, PID: 9194
TroPtyN napisał(a):A jakie macie objawy uczuleń? Może jednak ja też coś mam, ale niewielkiego?W moim przypadku : Stale zatkany nos, katar (wodnisty), intensywne napady kichania, łzawienie oczu. Do tego często dochodzą ostre duszności (dodatkowo mam astmę) Ach! i nie wspomniałam o truskawkach. Mam uczulenie na truskawki TroPtyN napisał(a):Cierpię z powodu AZS Częstochowa Tak mi się skojarzyło a'propos AZS Częstochowa... Pierwszy swój mecz siatkarski na żywo oglądałam w KK - Mostostal (za czasów Waldemara Wspaniałego) vs. Częstochowa. Super przeżycie. Pamiętam, ze po mino okropnego dyskomforty psychicznego wynikającego z obecności tłumu osób wokół mnie - wczułam się wybitnie. Aż, zachrypłam na drugi dzień od tych krzyków pod czas kibicowania. Miłe wspomnienia chodź teraz wydaje się takie nierealne ....
05 Sty 2008, Sob 12:28, PID: 9218
O! Przypomniało mi się. Mi bardzo łzawią oczy, raczej nie z uczulenia, tylko mam wrażliwe cośtam. Np. na mrozie, to od razu mam pełno łez w oczach i muszę przechylać głowę do przodu i wylewać te łzy, bo by powstały dwie nowe rzeki. Od wiatru w innych porach roku też mi lecą. Nie mogę za bardzo nosić żadnych okularów, bo mi tam potem wiatr podwiewa.
05 Sty 2008, Sob 13:39, PID: 9229
Jak już wspominałem chyba, od dłuższego czasu mam codzienny katar. Bez przerwy czuję w środku nosa śluz. Wprawdzie jest tego bardzo niewiele, ale odczuwam potrzebę smarknięcia od czasu do czasu. Jak myślicie, czy to może mieć związek z jakimś lekkim uczuleniem?
05 Sty 2008, Sob 13:43, PID: 9233
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Sty 2008, Sob 13:44 przez LEON.)
Prawdopodobnie na roztocza (są dwa gatunki) albo pleśni: Alternaria, Claudosporium. Szczególnie jeżeli ma się w domu dużo tapet- alergia na pleśni gwarantowana O tej porze roku nie ma pyłków. Choc to może być objaw za suchego powietrza.
05 Sty 2008, Sob 13:47, PID: 9234
Czyli roztocza lub suche powietrze, tapet nie mam. Gdzie powinienem się udać w celu zbadania sprawy? Wystarczy zwyczajny alergolog?
05 Sty 2008, Sob 13:55, PID: 9235
Najprawdopodobniej suche powietrze, ale żeby stwierdzić to trzeba zrobic testy skórne u alergologa
05 Sty 2008, Sob 15:47, PID: 9244
LEON napisał(a):Najprawdopodobniej suche powietrze, ale żeby stwierdzić to trzeba zrobic testy skórne u alergologaNależy nawilżać powietrze w pomieszczeniu. Do nosa można, również zapuszczać fizjologiczny roztwór wody morskiej, który nawilży błonę śluzową nosa (np. Sterimar, Marimer cena ok. 20 zł , 2/6 razy dziennie). Wizyta u alergologa jest wskazana. Wszak - profilaktyka ważna rzecz . Zawsze rano budzę się z niesamowitym katarem, łzawią mi oczy, boli głowa itp. Początkowo, myślałam, że mam uczulenie na pierze, ale wiąże się to z tym iż w poduszce czy kołdrze jest dość duże stężenie alergenu (roztocza). Więc 2x dziennie stosuje pakiet : spray fizjologiczny roztwór wody morskiej, Otrivin - aerozol, Flixonase (aerozol do nosa, zawiesina 50 mcg/dawkę), Alertec oraz wapno. Dodatkowo - muszę zainwestować w pościel antyalergiczna do łóżeczka.
05 Sty 2008, Sob 21:23, PID: 9264
A propos roztoczy, spania i pościeli - od niedawna sypiam na fajnym materacu, pod kocykiem, na dwóch poduszkach. Wszystko z czystej wełny (takie produkty są pokazywane na różnych prezentacjach). Od razu lepiej się się śpi, jest cieplej, jednakże nie robi się gorąco - ta wełna jest trochę oddychająca. Facet na jednym z pokazów mówił o roztoczach: "rżną nam w pościel". I też dla takiej czystości warto zainwestować w wełnianą pościel. :-)
06 Sty 2008, Nie 14:14, PID: 9311
Tak ale pościel antyalergiczna to takie specjalne nieprzepuszczające alergenu poszewki na poduszkę i kołdrę, w wełnie też żyją roztocza bo żywią się złuszczonym naskórkiem.
06 Sty 2008, Nie 18:45, PID: 9333
O roztoczach w wełnie wiem. Ale facet na prezentacji dobrze wspomniał, że jest ich mniej niż w przeciętnej pościeli.
15 Lip 2009, Śro 21:45, PID: 163973
mam uczulenie na owoce, pyłki, trawy kurz i niektóre zwierzęta, do tego dochodzi astma ale jakoś jest
24 Lut 2011, Czw 0:16, PID: 241140
Cytat:W moim przypadku :Da się jakoś powstrzymać łzawienie bo to jest bardzo uporczywe. [/quote] |
|