03 Paź 2024, Czw 16:22, PID: 876700
Nie chcę żeby ktoś się nadziałał na minę czytając moje wcześniejsze posty o tym leku, więc winien jestem sprostowanie i końcowe podsumowanie. Po miesiącu użytkowania na 150mg, przeszedłem na 300mg dziennie XL, które brałem 3 tygodnie i niestety aktualnie odpuszczam i schodzę z tego leku. Dlaczego ? Bo niestety ta stymulacja spowodowana wychwytem zwrotnym noradrenaliny tak nakręca zdenerwowanie i niepokój, że nie da się tego okiełznać. Miałem 2 tygodnie "honeymoon" czyli miesiąca miodowego gdzie myślałem, że wszystko jest super i w końcu los się do mnie uśmiechnął , ale to minęło. Oczywiście leki działają na każdego trochę inaczej i być może, że komuś nawet na lęki może pomóc. Ale w moim przypadku się to nie sprawdziło, po prostu fobia się nakręciła jeszcze bardziej do takich rozmiarów, że ciągle przestraszony byłem wśród ludzi i musiałem się ratować alkoholem. Owszem można dołączyć do tego jakieś SSRI i podobno pomaga, ale nie o to mi chodziło, ja nie chcę już wracać do SSRI uważam, że to krok wstecz.
Także końcowo podsumowując:
Na plus:
- zwiększone libido
- działa super antydepresyjnie (naprawdę zero smutków czy doła)
- zwiększona energia (stymulacja)
Na minus:
- zwiększona stymulacja= zwiększone lęki ( u mnie były już nie do wytrzymania)
- duża potliwość
- duże problemy ze snem ( trzeba się ratować, sprawdził się trazodon + pregabalina)
Nie polecam z naszą fobią
Także końcowo podsumowując:
Na plus:
- zwiększone libido
- działa super antydepresyjnie (naprawdę zero smutków czy doła)
- zwiększona energia (stymulacja)
Na minus:
- zwiększona stymulacja= zwiększone lęki ( u mnie były już nie do wytrzymania)
- duża potliwość
- duże problemy ze snem ( trzeba się ratować, sprawdził się trazodon + pregabalina)
Nie polecam z naszą fobią