Sugar Sweet napisał(a):Hej, czy Ty czasem nie pisałaś, że masz męża?
Bierz go i róbcie... coś 8)
mam męża, ale sprawa jest bardzo pokomplikowana i nie mieszkamy razem z przyczyn od nas niezależnych (brak pieniędzy, niezrozumienie obu rodzin, brak pracy etc, ect... i żeby nie rozwalić małżeństwa zamieszkaliśmy osobno na czas znalezienie pracy, przez którego kolwiek z nas.)
To ja opiszę mój dzisiejszy dzień
8:30 Pobudka
9:00 Koniec ziewania, śniadanie do tego tradycjnie włączam wiadomości+velafax+cloraxen
10:00 kapiel
10:30 wyjazd z domu
12:00 rozmowa w sprawie pracy
14:00 powrót do domu
15:00 obiad + telewizor
15:30 Siadam do kompa, rozmowa na gg
18:00 czytanie jakiś bzdetów
no i dzień jeszcze trwa, teraz dwie opcje: jechać do kumpla, czy zostać w domu
pozostaje w domu